Wpis z mikrobloga

@samuel-ogonowicz: w sierpniu jakoś. musisz mieć fure na siebie w papierach albo umowe użyczenia przetłumaczoną na ukraiński. a tak to raczej nie ma. po słowackiej stronie podchodzą do ciebie i zbierają paszport. po ukraińskiej najpierw podchodzisz do straży granicznej a poźniej do celnika. nie zgub tej karteczki której ci dają na wjeździe do ukrainy
  • Odpowiedz