Wpis z mikrobloga

@stormi: eh, kolejna, która nic nie rozumie w życiu, a jedyne do czego się nadaje to wypinanie.
Przeczytaj co to efekt streisand, tu nie o cycki chodzi, ale w sumie, jesteś za prosta żeby to zrozumieć.

I jeszcze coś śmiesznego zapodam. To ona radziła ludziom na wykopie żeby chodzili na terapię jak mają jakieś problemy, to ona wyśmiewała jakiegoś kolesia, któremu zniszczyli psychikę rodzice, ale to ona też jest przeciwieństwem swoich
są znacznie większe, kwestia subiektywnej oceny jakim cechom się jakie wagi przypisuje.
mając do wyboru osobę z nadwagą i dużymi cyckami vs osoba szczupła i z małymi/przeciętnymi bardziej mi się ta pierwsza podoba, tyłek ma dla mnie znacznie mniejsze znaczenie.

ja akurat jestem degeneratem który nie lubi chudych, lubi grube uda, miękkie brzuchy a nie płaskie i twarde + patrzę np na stopy bardziej niż dupę xd

dla mnie ideałem to jest