To nie jest kraj dla młodych ludzi. Ogólnie #!$%@? dla ludzi
Jak ja z dziewczyną zarabiający o 5k miesięcznie mamy zarobić na własne mieszkanie? Nie na klatkę 20 metrów ale na mieszkanie gdzie moglibyśmy mieć chociaż jedno dziecko?
Nie da się
Jesteśmy skazani na wynajem lub na kredyt gdzie oddamy 3x więcej niż wzięliśmy i damy zarobić patodeweloperom za klatkę 40 metrów gdzie ledwo sami będziemy się mieścić.
W tym kraju zmusza się ludzi do kombinowania, do kradzieży i do łamania prawa. Bo w inny legalny sposób dorobi się może max 10% społeczeństwa.
@OCIEBATON: ale zaraz - jako młodzi ludzie w kilka lat chcielibyście zarobić tyle, żeby móc kupić duże mieszkanie bez zaciągania kredytu? No to zostaje Wam przemyt ludzi i/lub handel dragami na większą skalę... Nawet dobry programista (który solo zarabia więcej od Waszej dwójki) musiałby zaciągnąć kredyt, który owszem spłaci pewnie w kilka lat, no ale bez kredytu i on by nie dał
@JestemKrzysio czyli mam kupić mieszkanie które jest droższe niż mieszkanie w Rotterdamie czy Amsterdamie bo w sumie to nie oddam 3x więcej ale przynajmniej mogę nadpłacać?
@OCIEBATON: Według mnie wynajem nie jest zły, ja teraz wynajmuję i płacę mniej niz by wyszedł kredyt, + wiadomo, pakuję manele i spadam, nic mnie nie trzyma. Nie widzę + zakupu mieszkania
Sens mojej wypowiedzi był inny - wsparcie się kredytem to normalna rzecz, naprawdę mało kogo stać jest ot tak pójść do deva i powiedzieć: "tak, poproszę to mieszkanie na drugim piętrze, tak, płacę dzisiaj gotówką".
@OCIEBATON: Absolutnie, psiadanie to sami minusy, znajoma ma na krechę, 55m, nie pamiętam ile kredytu i czynsz 1200 ziko, ja za wynajem 60m2, ale nad morzem płacę 3k ze wszytskim i mam w d..., zechcę to się przeniosę gdzie będę chciała, nic mnie nie trzyma, a nie kredyt na 30 lat. Zresztą uważam ze to zaraz wszytsko jeb...
@Xxonaxx: o tym właśnie pisałem - skąd to przywiązanie do tego, że kredyt na mieszkanie to 25/30 lat uwiązania w danym miejscu? Mieszkanie z kredytem zawsze można sprzedać, poza tym takie kredyty są średnio spłacane w 13 lat...
Sam to widzę po sobie, nie zarabiam specjalnie dużo, w 2021r brałem kawalerkę w Gdyni na 20 lat, kilka nadpłat i kredyt
Jak ja z dziewczyną zarabiający o 5k miesięcznie mamy zarobić na własne mieszkanie? Nie na klatkę 20 metrów ale na mieszkanie gdzie moglibyśmy mieć chociaż jedno dziecko?
Nie da się
Jesteśmy skazani na wynajem lub na kredyt gdzie oddamy 3x więcej niż wzięliśmy i damy zarobić patodeweloperom za klatkę 40 metrów gdzie ledwo sami będziemy się mieścić.
W tym kraju zmusza się ludzi do kombinowania, do kradzieży i do łamania prawa. Bo w inny legalny sposób dorobi się może max 10% społeczeństwa.
#gownowpis #zalesie #polska
@OCIEBATON: ale zaraz - jako młodzi ludzie w kilka lat chcielibyście zarobić tyle, żeby móc kupić duże mieszkanie bez zaciągania kredytu?
No to zostaje Wam przemyt ludzi i/lub handel dragami na większą skalę...
Nawet dobry programista (który solo zarabia więcej od Waszej dwójki) musiałby zaciągnąć kredyt, który owszem spłaci pewnie w kilka lat, no ale bez kredytu i on by nie dał
W cywilizowanych krajach ludzie biorą kredyt i mają go oprocentowanego na 1% lub mniej
Rrso takich kredytów to jakieś 3% a w Polsce 7-8
Sens mojej wypowiedzi był inny - wsparcie się kredytem to normalna rzecz, naprawdę mało kogo stać jest ot tak pójść do deva i powiedzieć: "tak, poproszę to mieszkanie na drugim piętrze, tak, płacę dzisiaj gotówką".
W przypadku kupna też możesz się spakować i cie nie ma tylko dochodzi kwestia sprzedania mieszkania
Ja mówię o tym że koszta kredytów są z #!$%@? i koszta mieszkań są z #!$%@?. Pieprzony Olsztyn ma ceny takie jak Rotterdam czy Amsterdam
@Xxonaxx: o tym właśnie pisałem - skąd to przywiązanie do tego, że kredyt na mieszkanie to 25/30 lat uwiązania w danym miejscu? Mieszkanie z kredytem zawsze można sprzedać, poza tym takie kredyty są średnio spłacane w 13 lat...
Sam to widzę po sobie, nie zarabiam specjalnie dużo, w 2021r brałem kawalerkę w Gdyni na 20 lat, kilka nadpłat i kredyt