Wpis z mikrobloga

#anime #animedyskusja

Do It Yourself! (2022), tytuł niewątpliwie szokujący, to rozrywka na najwyższym poziomie, czysta rozkosz dla oczu i uszu. To niewielkie anime erotyczne autorstwa studio Pine Jam co prawda nie zdołało zawojować swojego sezonu, jednak perły to przed wieprze. Ze świecą szukać pieczołowiciej wykonanego yuri, przepełnionego autentycznym uczuciem, targającego widzem raz po raz.

To historia pary licealistek, Serufu i Purin, rozłączonych w szkole średniej. Purin odrzuciła po latach rozpieszczoną jej nieustającą atencją Serufu i wybrała naukę w zawodówce, podczas gdy sama Serufu, wyjątkowo chimerycznie związana z rzeczywistością, podryfowała do ogólniaka. Święte oburzenie Purin na bimbającą na ich związek Serufu jest o tyle nieszczere, co pragnie owa dziewuszka swojej niegdysiejszej partnerki duszą i ciałem z powrotem.

Musi się jednak mieć z pyszna. Serufu to zbyt wolna dusza, by w ogóle zauważyć napięcie między nimi. Straszna to fajtłapa, wiecznie podrapana i rozchełstana w sposób zmuszający Purin do ciągłego matkowania jej, a które to matkowanie ustało. Orbituje jednak ku nowym doznaniom, rozsmakowana we wszystkim, czego dostarczyć mogą zmysły. Orbituje ku klubowi DIY, w którym będzie odtąd z innymi dziewczętami nieustannie rżnąć, gmerać, drążyć, itp.

Tęsknota Purin ku kochance, którą de facto sama odrzuciła, a bez której żyć nie może, to zdecydowanie najważniejsza nić fabularna i wszystko do niej w końcu wraca. Majsterkowanie Serufu jest pretekstem dla nawiązania bliższych relacji z nowymi partnerkami, zaś ich projektami ławek, domków i huśtawek studio Pine Jam jedynie maskuje zamysł serii, brnąc w kolejne perwersje.

To wszystko tym bardziej skrywa zdawkowa kreska, pasująca do jakiejś sielskiej baśni. Ta kombinacja ma się bardzo dobrze, koneserzy mogą przez co najmniej kilka odcinków oblizywać lubieżnie wargi - zabawa jest przednia. Cóż, do czasu.

Lolito, światło mego życia, płomieniu mych lędźwi. Mój grzechu, moja duszo. Lo-li-ta: czubek języka schodzący w trzech stąpnięciach wzdłuż podniebienia, aby na trzy trącić o zęby. Lo. Li. Ta.

Serial wprowadza loli do ekipy rozkoszującej się sobą wzajemnie w kanciapie do majsterkowania, zaburzając znacznie dynamikę, a i nieco ugrzeczniając co następuje, niemal do granicy infantylizmu. I tu skrywa się mroczna emocja, o ile któryś z widzów ma tego typu żądze, studio Pine Jam nie stosuje taryfy ulgowej. Osobiście wolałem same licealistki, ale codziennie człowiek się uczy.

"Nieprzyzwoite" to częstokroć tylko synonim "niezwykłego." Wielkie dzieło sztuki jest, oczywiście, zawsze oryginalne, a tym samym z natury swej musi okazywać się mniej czy bardziej szokującym zaskoczeniem. Nie inaczej jest tym razem, zaś wszelkie te poboczne harce z niepełnoletnią, te plażowe ekcesy, to wszystko odchodzi do lamusa, gdy Purin i Serufu wreszcie są znowu razem.

Słowo daję, końcowa scena na ławeczce to było dla mnie niemalże zbyt wiele. Zwoje mam poprzepalane od nadmiaru informacji, myśli moje samoistnie dążą do ejakulacji... Piękny seans, 10/10.
tobaccotobacco - #anime #animedyskusja

Do It Yourself! (2022), tytuł niewątpliwie sz...

źródło: Do It Yourself S01E02-[1080p][BDRIP][x265.FLAC].mkv_snapshot_10.48.926

Pobierz
  • 2