Wpis z mikrobloga

Czasami ja patrzę na instagramie czy fejsie na ludzi z którymi chodziłem do liceum to jestem przerażony. dzieci często już idące do pierwszej klasy, brzuchaci, wyglądający na 10 lat więcej. Jedyna osoba, która jest nadal na fali to jedna bananowa laska, stylizująca się na paris hilton czy coś w deseń gwiazdeczek popularnych 15 lat temu. A ja w sumie nadal bez zmian oprócz roboty. Wygląd mi się zatrzymał na tym sprzed początków studiów, mam po pracy wolny czas na swoje "głupoty", nadal chętnie odkrywam jakieś heheszki ( nawet mam bekę ze skidibi toilet od czasu do czasu). I nie rozumiem jak czas zapiernicza skoro tyle jest do przeżycia, a nie ukrywam, moje możliwości się zwiększyły tak od jakiś 5 lat. Może też dlatego poza moim najlepszym przyjacielem który jest moim rówieśnikiem naszą nową paczką znajomych są lewicujące studenciki zachowujący się jak licealiści. Wolę rozmawiać nawet z nimi o tym, że popek po pijaku mówił o ruchaniu owczarków niż moich dawnych znajomych z liceum o ich dzieciach, kredytach i pojedynku czy PO jest lepsze od PiS. Serio. Może ktoś teraz nazwie mnie niedojrzałym, ale chyba wolę tę łatkę niż miałbym się torturować boomerami, których znałem.
Nie wiem jakie tać tagi to dam nwm #blackpill ( bo dużo się tu mówi o znajomościach) #przegryw lub #przegrywpo30tce
  • 11
@Jarkendarion: Trochę zazdroszczę że masz nową paczkę, ja też bym chętnie pogadał o głupotach z ludźmi, a nawet nie mam już przy sobie tych przyjaciół z którymi gadałbym o poważnych sprawach.
@L24D: Wiesz, są minusy. Jedna koleżanka z tej paczki to typowa alternatywka ze stanami lękowymi co potrafi się rozbeczeć bez powodu, inny chłop stale się nawala nie powiem czym ect. Nie jest idealnie, ale z najlepszym przyjacielem nie wybrzydzamy, bo przynajmniej oni bez problemu z kebsem chętnie obejrzą na smartfonie chińskie bajki np siedząc na jakimś nawet krawężniku.
@Durisil: potwierdzam i powiem, że głupio mi było, że torpedowałem np jeszcze z trzy lata temu takie potencjalne znajomości bo wstydziłem się różnicy wieku. Teraz w kręgi znajomych wchodzą głównie ludzi w wieku 20-25. Starsi odpadają.
@Jarkendarion: Mimo wszystko fajnie, to co opisujesz mi nie przeszkadza bo raczej wolę obserwować w towarzystwie. Emocje są w porządku, a tego mi brakuje jak spotykam się z jakimś towarzystwem z moich roczników. Każdy jest jakiś spięty.