Wpis z mikrobloga

  • 0
@jamajskikanion problem leży w przywiązaniu ludzi do mieszkań. Po co mieszkać w tym samym miejscu gdy możesz przeprowadzić się bliżej pracy, a nie w jakiś zadupiach pod Komornikami, lub za Tarnowem Podgórnym i narzekać że ciężko jest jechać do centrum Poznania. Bo to jest regularne co słyszę. Wożenie telewizora jest abstrakcyjne? Ile razy ktoś wozi tv? Kupujesz tv to niemal zawsze masz dostawę. Nigdy nie widziałem nikogo kto woził telewizor xd. Jak
  • Odpowiedz
@dbanel: wożenie tv to był przykład na to ze banalne czynności bez auta zmieniają się w planowanie, stratę czasu i kombinowanie.

"Po co mieszkać w tym samym miejscu gdy możesz przeprowadzić się bliżej pracy"- żaden problem o ile nie weźmiemy pod uwagę:
-Przywiązania
-Chorób
-Rodziny i znajomych
-Zmiennej sytuacji zawodowej
-Tego ze czasami sama praca sie przemieszcza
-I najważniejsze czyli: mamy nieograniczony budżet.
  • Odpowiedz
No to przecież dostawczak podjedzie. Zastanawiałeś się jak to działa w Polsce w miejscach gdzie samochody nie mogą jeździć jak stare miasta?


@Szalom: Masz na myśli te dzielnice, w których mieszkają głównie turyści?
  • Odpowiedz