Wpis z mikrobloga

#tenis Djoković od początku sezonu w niezbyt wysokiej formie. Mam wrażenie że trochę odpuścił AO. Może zbyt duża pewność siebie, a może forma będzie na cegle i trawie? W każdym razie zrzucił presje z siebie o ten kalendarzowy szlem. Djoković mając 36,5 roku wygrał US Open. Federer w identycznym niemal wieku wygrał ostatniego szlema. Jeszcze w wieku 38 lat miał finał Wimbledonu, którego przegrał o włos z samym Djoko. Daje mu jeszcze ten i następny sezon na wygranie czegokolwiek.
  • 5
  • Odpowiedz
@Gabrych92: Tak naprawdę, to mógł odpaść już w drugiej rundzie. Może źle przygotował się do początku sezonu. Wpływ mogła też mieć intensywna końcówka zeszłorocznego sezonu, więc czasu na regenerację i odpowiednie przygotowanie mogło zabraknąć.
Mam nadzieję, że zdobędzie złoto na Igrzyskach.
  • Odpowiedz
  • 0
@ajron_men: Wątpię żeby mu zależało na tych wszystkich rekordach poza śrubowaniem kolejnych szlemów i wygraniem igrzysk olimpijskich. Rekordy typu wygrane mecze robią się przy okazji.
  • Odpowiedz
@Gabrych92: a może jednak chodzi o to że ma 36 lat? :D pomimo jego uniwersalności, trafił się inny uniwersalny zawodnik, który ma podobny styl, ale jest w stanie go zabiegać / pokonać precyzją w połączeniu z fizyczną przewagą
  • Odpowiedz
  • 0
@quizonmyface: Te Medvedevy, Zverevy, Tsipatisy czy Sinner. To już deptali mu po piętach od 2-3 lat. Zazwyczaj z nimi wygrywał po lżejszych lub ciężkich bojach. Z tym że pierwsza trójka już nie poprawia swojego poziomu. Sinner natomiast robi progres i leje pierwszą trójkę wymienionych. Wygląda na to że on może skończyć karierę Djoko. Tak jak Djoko skończył w zasadzie karierę Federera. Bo ten od 2012 zaczął go konsekwentnie lać, że ten
  • Odpowiedz