Ostatnio na Reddicie, rzucił mi się w oczy post dotyczący dodatkowej pracy. Normalnie bym go przeczytał i poszedł dalej, ale była tam wzmianka o tzw. "transkrypcji". Niby sądząc po komentarzach dużo nie da się na tym zarobić, ale biorąc pod uwagę, że po powrocie z pracy mam jeszcze trochę czasu który mogę wykorzystać i coś sobie dorobić, coraz częściej się nad tym zastanawiam. Nurtuje mnie jedna rzecz, jak wygląda rozliczenie się z takiego zarobku oraz to czy te strony w Google to jakiś SCAM, bo coś za pięknie to wygląda. Jakie są wasze opinie na ten temat, może są jakieś inne prace gdzie można dorobić w podobny sposób, nie chodzi tu o kokosy, ale zawsze to jakiś dodatkowy grosz. Może ktoś z was tak pracuje nie wiem, na studiach? #praca #pytanie #pracazdalna #pytaniedoeksperta
@soviet_connection: Jeśli po angielsku, to raczej nie wygrasz z jakimiś Hindusami, czy innymi Pakistańczykami. Jeśli po polsku, to i tak pewnie stawki typowo studenckie
@odysjestem: i tak jak coś to po polsku, tylko się tak zastanawiam czy te strony co wyskakują w google to nie jakiś scam, bo jak na nie patrzę to trochę mi śmierdzi jakimś oszustwem
Więcej czerwonego!!! Bójcie się !!! Dlaczego się nie boicie???!!! Ja pamiętam z 15 lat temu chodziło się w lany poniedziałek w krótkim rękawku za małolata i to było zupełnie normalne #pogoda #polska #klimat ##!$%@?
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link