Wpis z mikrobloga

29 + 1 = 30

Tytuł: Wszystko za Everest
Autor: Jon Krakauer
Gatunek: literatura podróżnicza
Ocena: ★★★★★★★★★
ISBN: 9788381916462
Tłumacz: Krystyna Palmowska
Wydawnictwo: Czarne
Liczba stron: 424
Książki w tematyce związanej z himalaizmem oraz ogólnie górami zawsze czytam z zapartym tchem. Tym razem dzięki uprzejmości koleżanki @Sandrinia od której to otrzymałem książkę, miałem okazję przeczytać o najtragiczniejszej dotychczas wyprawie na najwyższą górę świata. Ta sama akcja dzieje się w filmie "Everest" z 2015 roku. Książka to relacja Jona Krakauera, jednego z uczestników wyprawy, który wziął w niej udział jako członek zespołu Roba Halla i miał na podstawie tej wyprawy napisać artykuł dla magazynu Outside o komercjalizacji Everestu. Wziął jednak udział w wyprawie, która zapisała się jako jedna z najczarniejszych kart w historii himalaizmu. Historia opowiedziana została w taki sposób, że czułem się jakbym tam był a nawet więcej, chciałbym mimo tego wszystkiego, Everest zdobyć co raczej nie jest realne ale już o trekkingu w okolicach można pomyśleć ( ͡° ͜ʖ ͡°) książka wywołała dosyć spore zamieszanie w środowisku, ze względu na zachowanie członków wypraw, które w tym samym czasie atakowały szczyt lub znalazły się w base camp. Dla fanów gór i książek takich jak m.in "Spod zamarzniętych powiek" pozycja obowiązkowa.

Prywatny licznik: 1/12

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

#bookmeter #ksiazki #czytajzwykopem #literaturapodrozniczabookmeter
xReapeR - 29 + 1 = 30

Tytuł: Wszystko za Everest
Autor: Jon Krakauer
Gatunek: litera...

źródło: 1044892-352x500

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
@xReapeR dobra książka, polecam, o ile nie czytałeś, „Pochowani w niebie” oraz „Bez powrotu, zycie i smierc na K2”. Obie o tragedii na K2 w 2008 ale z innych nieco perspektyw.

Kiedyś chciałabym dorwać książkę Anatolija o tej wyprawie na Everest, żeby porównać to z opowieścią Krakauera.
  • Odpowiedz
  • 1
@rudyba sprawdzę na pewno, dzięki. Jon tutaj w postscriptum trochę odniósł się do tego ile prawdy jest w książce pisanej przez DeWalta i Bukriejewa, ciekawe czy ona nie jest po to aby wybielić Anatolija
  • Odpowiedz
@xReapeR pewnie trochę jest. Ogólnie panuje jakieś przekonanie, chyba po filmie „Everest”, ze to ekipa Mountain Madness była gorzej przygotowana i gorzej radziła sobie z ta wyprawa, a jednak u nich nie zginął żaden klient, wszyscy zostali sprowadzeni bezpiecznie do bazy, dzięki m.in. Bukriejewowi.
  • Odpowiedz