Wpis z mikrobloga

#tenis Przed meczem: easy rozjazd, max godzinka i do domu.
W trakcie meczu: no w sumie nie taki średniak, w Czechach nie bez parady nosi pseudonim buldożer Nosowa.

A po meczu: wyjątkowo ciężki pojedynek naszej polskiej zawodniczki no1 na świecie, z czarnym koniem tego turnieju. Iga na PEWNO ma kontuzje 3 stopnia niedoładowania. Szok. Niedowierzanie. Łzy.

Rzeczywistość: słaby mecz XD
  • 3
  • Odpowiedz