Wpis z mikrobloga

Aspekt depresji a czasy w jakich żyjemy - dotyczy każdego kraju rozwiniętego.

tl;dr - rosnące zjawisko depresji naszych czasów może wynikać z ogólnego poczucia beznadziei "nie ma po co się starać, i tak niczego sie nie dorobię"

Pewnie znacie tego "mema" poniżej

po wojnie mężczyźni (albo wstępny etap pionerski - np. zasiedlenie dziewiczych terenów) mają pełno energii i motywacji do starania się - stąd nazwa "strong men create good times"

1. trzeba zapewnic bezpieczenstwo - każdy mężczyzna jest na wagę złota

2. trzeba zapewic zasoby - każdy mężczyzna jest na wagę złota

3. jest mala konkurencja - duzo pomarło - dosłownie "pełen las pełny drzew do zrąbania, tylko zakasać rękawy"

4. jest duzo do pracy - i każda praca jest potrzebna

5. państwo walczące o przetrwanie nie dociska obywateli podatkami, kobiety nie mające "zastępczego męża" czyli "państwo opiekuńcze" i polegają na tych mężczyznach którzy są dostępni - czyli ci co przetrwali ciężkie czasy

6. domy buduje się byle jak i łatwo, dużo miejsca do życia, rodzi się wiele dzieci

7. mężczyźni czują się świetnie - mają powód do życia, pracy, walki, starania się - zachowują nad wszystkim kontrolę

8. mężczyźni pracujący czują się świetnie fizycznie i mentalnie - dopamina z pracy i satysfakcja z owoców

8. stopniowo buduje się coraz większy dobrobyt - i przechodzimy poniżej


porównajmy do czasów mniej więcej teraz (nie tylko Polska, ale też zachód, Japonia, Korea)
w czasach dobrobytu - mężczyźni (w swojej masie społecznej - nie jednostki) mają mało motywacji i energii do działania, stąd nazwa "weak men create bad times"

1. bezpieczeństwo "dane za darmo" - mężczyźni traktowani jako duchy

2. bardzo trudno jest się dorobić - nawet mając dobrą pracę

3. ogromna konkurencja zarówno odgórna (ci co zdążyli się dorobić i zabetonowali system) jak i oddolna (migranci)

4. jest dużo pracy - ale nie dorobisz się - możesz też włączyć tryb NEET i egzystować sobie na minimum - nie ma po co się starać

5. kobiety przedłużają okres wybrania męża aż będą za stare - a wtedy i tak mogą "NEETować" na różne sposoby (zawód "samotna matka" albo kociara)

6. domy mikroskopijne, kobiety nie chcą zejść niżej pewnego standardu, odkładają macierzyństwo i rodzą 1 lub max 2 dzieciaki

7. mężczyźni mają albo epizody kiedy czują się jak gówno - i albo z tego wyjdą - albo nigdy z tego nie wychodzą

8. mężczyźni nie widzą sensu w swojej pracy albo nie pracują - dopamina z natychmiastowych źródeł (dawniej była plaga alkoholizmu - jedynego takiego źródła) - dzisiaj mamy o wiele gorzej bo takich źródeł jest o wiele więcej i są darmowe

8. stopniowo dochodzi do punktu krytycznego załamania się wytrzymałości systemowej - system trzeba utrzymywać, a nie ma komu

po co pracować (bo co z tego będę miał? większe podatki?)

ani po co walczyć (za ten kraj?)

- temat wraca jak bumerang jak podnosi się temat "obowiązkowe ćwiczenia wojskowe"


#depresja #redpill
Phallusimpudicus - Aspekt depresji a czasy w jakich żyjemy - dotyczy każdego kraju ro...

źródło: 0*X0IJurzM0jxaTmfP

Pobierz
  • 9
@Phallusimpudicus:
A na wszystkie te problemy rozwiązaniem jest mgtow¯\(ツ)/¯
#!$%@? cały świat, zajmij się sobą. Jak się trafi jakaś loszka to ok, jak zaczyna wydziwiać to niech #!$%@?, nie żyjemy po to, żeby spełniać cudze zachcianki.

Żyjemy w czasach promujących podstawy indywidualistyczne, a wy się ciągle martwicie o jakieś socjaistyczne ideały wspólnej budowy lepszego świata.

Świat nie będzie lepszy niż wczoraj, bo współrządzą nim te same istoty, które uważają że zamontowanie
@Phallusimpudicus: to poniekąd prawda, natomiast wychodzę z założenia, że działając konwencjonalnie będziesz ten system wyłącznie wspierać, potrzebne są więc bardziej radykalne rozwiązania. Nie sprawdzają się na pewno rozwiązania proponowane przez konserwatystów, bo wyłącznie umacniają obecne podziały.
Mgtow nie jest mizoginistyczny czy tradycjonalistyczny, traktuje wszystkich równo i wymaga po prostu brania odpowiedzialności za swoje zachowania.

oddajesz ziemię która w teorii jest twoja (po co były te powstania i walki o ojczyznę, nie
@Trauma_Teddy: Zasadniczo tylko się zgadzam i dalej nie ma sensu prowadzić tej dyskusji. Przeszliśmy cicho z systemu gdzie mężczyzna był panem do systemu gdzie mężczyzna jest niewolnikiem - i od tego niewolnika oczekuje się "starania się" czy też "potu łez i krwi" - za co?

Mnie bardzo ciekawi co się stanie na Ukrainie, kraju w którym będą miliony weteranów po obronie niepodległości przed ruskimi, ze zderzeniem z "zachodnimi wartościami" - teraz
Mnie bardzo ciekawi co się stanie na Ukrainie, kraju w którym będą miliony weteranów po obronie niepodległości przed ruskimi, ze zderzeniem z "zachodnimi wartościami" - teraz jest fajnie, bo darmowy sprzęt i zasoby


@Phallusimpudicus: ukraińskie MSW coś przebąkiwało o zakazie wyjazdu przez trzy lata po zakończeniu wojny( ͡° ͜ʖ ͡°)
A jak uciekną na zachód, to pewnie będą tanią siłą roboczą w Holenderskich szklarniach, tak jak Polacy
@Trauma_Teddy:
Mi bardziej chodzi co będzie gdy zderzą się z zachodnimi wartościami - oni przelewali krew swoją i swoich przyjaciół i swoich wrogów - a tu nagle absurd świata zachodniego - kraj zalewają ci obcy ludzie którzy na start po przybyciu żądają darmowych pieniędzy i warunków życiowych wielokrotnie lepszych niż mieli w swoich gównianych krajach (porównajmy z sytuacją Ukraińca który ma "#!$%@?ć w kołchozie i siedzieć cicho, a nie darmowe mieszkania
Mi bardziej chodzi co będzie gdy zderzą się z zachodnimi wartościami


Ci ukraińcy nie wzięli się z próżni, oni z grubsza wiedzą jak jest na zachodzie europy, sporo osób przecież pracowało w niemczech, Polsce czy UK. Generalnie problemy nielegalnych imigrantów to trochę problemy pierwszego świata, saszka po dwóch latach na froncie będzie miał lepsze rzeczy do roboty, niż martwienie się o to, czy UK da socjal dla inżyniera przemyconego w ciężarówce z
saszka po dwóch latach na froncie będzie miał lepsze rzeczy do roboty, niż martwienie się o to, czy UK da socjal dla inżyniera przemyconego w ciężarówce z bananami.


Konkretniej jak Ukraińcowi będą kazać pracować za psie pieniądze na rosnące podatki i wydatki lewicowego rządu


to coś może go tknąć, tym bardziej że tracił przyjaciół na froncie, sam ryzykował życiem i robił potworne rzeczy - a tu nagle "pomachaj flagą pedałów i klękaj