Wpis z mikrobloga

#poker
Moje karty JQ (mały stack, późna faza), all in przed flopem. Po flopie wydawało mi się, że ratuje mnie tylko 2xJ. A tu strit na stole i split. 1,5 godziny później skończyłem turniej na drugim miejscu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pete1 - #poker 
Moje karty JQ (mały stack, późna faza), all in przed flopem. Po flopi...

źródło: IMG_5057

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
@Pete1: taki protip - nie uzywa sie raczej wiecej niz 4 nominalow zetonow w trakcie gry. Na pewnym etapie zwyczajnie traci sie czas na liczenie i miejsce na stole na zetony o niepotrzebnych nominalach. Najlepiej co kilka poziomow robic chip race lub w ogole zaczynac gre bez uzywania tych piatek i dziesiatek
  • Odpowiedz
  • 0
@bialawitz: z tego co kojarzę, ale nigdy nie wnikałem w sprawy dealowania, problemem w naszym gronie (+/- 20 osób, ale wiadomo, że nigdy nie gramy w tyle osób, zazwyczaj 9-16) jest brak kilku jednolitych kolorystycznie setów żetonów. Ktoś ma set, w którym nominały 5 są niebieskie, ktoś ma set, w którym 50 są niebieskie etc. Pomimo grania od 5-6 lat dalej staramy się stawiać przede wszystkim na fun, dlatego jednak 5
  • Odpowiedz
@Pete1: miałem kiedyś bardzo podobny spot na turnieju w Bratysławie, ja QQ vs AA, all iny preflop, board spada 2453A i od razu humor gituwa :p
  • Odpowiedz
  • 0
@s6789: jak na turnieju to pewnie emocje 100 razy większe, ale mi takie zagrania potrafią podbić tętno do 200, a stawki typowo do zabawy, zazwyczaj 20 zł wpisowe i 20 zł rebuye, ale i tak jest super. :D
  • Odpowiedz
@Pete1: no to był mój pierwszy duży turniej za granicą (w sumie było około 3k buyinow) i stres niesamowity (ale taki przyjemny), fakt faktem, że wpisowe było 100€ ale emocje jakbym grał wsopa za 10k$ xD
  • Odpowiedz