[miguelsanchez666]

#!$%@? #!$%@? mi w nocy vana firmowego. Cóż za wspaniały początek weekendu. #kradno #unaswjukej

[Jubei]

@miguelsanchez666: eee tam... Był ubezpieczony? No to czemu płaczesz?

[hellsmash86]

No to czemu płaczesz?

@Jubei: (#) Zastanów się zanim napiszesz, to nie tylko kasa, zresztą zanim ją otrzymasz czeka Cie kupa papierów, problemów, załatwiania i straconego czasu.

[miguelsanchez666]

@Jubei: nie płacze. Żale się bo #!$%@? jestem. Oczywiście, że był ubezpieczony. Tylko gratow szkoda. Do tego mieliśmy dziś coś zrobić, klient wkurzony itd. A w dwa dni wszystkiego nie załatwisz.

[miguelsanchez666]

@hellsmash86: dokładnie tak jak mówisz

[Jubei]

@hellsmash86: mało precyzyjny wpis. Firmowy, znaczy że nie jego, więc załatwiać będzie firma.

Co innego jakby napisał "#!$%@? mi vana", wtedy to bym miał dużą dozę empatii, bo sam mam pod domem busa i odczuł bym dotkliwie jego stratę.

[Jubei]

@miguelsanchez666: to Twoja firma? Czy robisz dla kogoś?

[miguelsanchez666]

@Jubei: dla kogoś. Mała firemka alpinizm przemysłowego z bardzo fajną ekipą. Wszystkie graty, które były w środku warte 3xtyle co van. Z czego część moja prywatna.

[P.....i]

@miguelsanchez666: wykopki Cie zlinczuja jesli nie byl ubezpieczony bo to gimbaza i nie rozumieja jak to jest kupic cos za wlasne pieniadze.

[Jubei]

@miguelsanchez666: to faktycznie #!$%@?, z Twojego opisu wynika, że najmniej traci pracodawca. :(

[Jubei]

@Preclowski: pijesz do mnie?

[miguelsanchez666]

@Jubei: van sie znalazl. Zostal odholowany bo podobno stal jednym kolem na chodniku. £300 w ryj. Zawsze to jednak lepiej niz kradziez.