Wpis z mikrobloga

Tak wiem, że wyjdę na tego typa, którego nikt nie pytał ale coś się tam prawo studiowało.

I nauczyłem się na tych studiach jednej najważniejszej rzeczy, w przypadku większości przepisów dużo ważniejsze od tego co one zawierają jest interpretacja tego jak powinny być w danym przypadku użyte i czy powinny w ogóle.

Niestety żadne słowa zawarte w kilku zdaniach nie są w stanie wyczerpać każdej możliwej sytuacji, do której dany przepis mógłby zostać zastosowany. Stąd instytucje Sądów Najwyższych czy Trybunałów Konstytucyjnych, które takie spory rozstrzygają.

Mało tego w wielu kwestiach do dzisiaj toczą się spory prawne, a konstytucjonaliści często zupełnie odwrotnie interpretują ten sam przepisy prawny. Tak było chociażby w przypadku głośnego strajku kobiet i wykreślenia z możliwych przyczyn aborcji "chorego płodu",

Abstrahując od moralnych czy etycznych kwestii takiego działania, to cały problem wynikał z tego, że zapis w konstytucji faktycznie w tej sytuacji nie był/nie jest precyzyjny i tak naprawdę można go interpretować w każdą ze stron. W tamtym czasie jednak większość nazwijmy to autorytetów prawnych odnosiła się własnie do kwestii wyższego dobra i właśnie etyki.

Podobnie mamy dzisiaj w przypadku tego nieszczęsnego przepisu o ułaskawieniu prezydenckim. Ponownie są różne interpretacje prawa jedni mówią, że ułaskawić tylko po prawomocnym wyroku, inni, że może to zrobić na każdym etapie. To co jednak w tej kwestii jest dużo ważniejsze, to to, że dochodzi do niebezpiecznego precedensu gdzie zaburza się trójpodział władzy, bo władza sądownicza, podważa decyzję władzy wykonawczej.

Dlatego uważam, że obecna zabawa jest bardzo niebezpieczna, a przede wszystkim zamiast naprawianiem praworządności w Polsce po erze PiSu jest dalszym etapem pogłębiania jej kryzysu, a wszystko to dla paru obrazków z Kamińskim i Wąsikiem zakutych w kajdanki, bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że żaden z nich nie odsiedzi nawet 1 dnia.

Jeżeli ktoś sądzi, że na polityce zemsty na PiSie zbuduje elektorat to mam złą wiadomość, tak szybko jak zdobyło się władzę, tak szybko się ją straci.

#polityka #sejm. #polska
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

To co jednak w tej kwestii jest dużo ważniejsze, to to, że dochodzi do niebezpiecznego precedensu gdzie zaburza się trójpodział władzy, bo władza sądownicza, podważa decyzję władzy wykonawczej.


@rakiwo: ale już podważanie wyłącznej kompetencji władzy sądowniczej ( do sprawowania sądu) przez władzę wykonawczą jest OK?
  • Odpowiedz
  • 0
@Xizor: Wąsik i Kamiński zostali ułaskawieni po wyroku sądu, wyroku, który się jeszcze nie uprawomocnił ale jednak wyroku, nikt władzy sądowniczej nie zabrał kompetencji do sprawowania sądu, to ona zweryfikowała materiał dowodowy i wydała wyrok, stąd ułaskawienie, inaczej nie byłoby ono potrzebne.
  • Odpowiedz
@rakiwo: pisowska wykładnia prawa ciągle w formie. Powiedz mi więc, dlaczego mamy art. 42 ust. 3 Konstytucji, który brzmi:

Każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu.

Jak więc można było ułaskawić kogoś niewinnego? Skoro Duda ułaskawił niewinne osoby, bo Wasik i Kamiński w momencie "ułaskawienia" byli niewinni, to czy de facto stwierdził, że byli winni? Czyli musiałby wejść w wyłączne kompetencje sądów.
  • Odpowiedz