Wpis z mikrobloga

@aski: Myślę, że to nic szczególnego jak są ludzie co wesela robią o 14 ślub, 2 razy z taką godziną się spotkałem, zespół grał do 3, a o 3.15 ktoś wstawił wieżę i skończyli o 5 się bawić, więc tyle godzin i jakoś dali radę zwykli ludzie, a co dopiero sportowiec co ma mieć końskie zdrowie. To teraz dziwne czasy nastały, że godzinka spotkania i do domu, 3 drinki aby się
  • Odpowiedz