Wpis z mikrobloga

#oswiadczenie #wolnemysli #...

Kobieta jest niczym książka książka. Nijak ocenić nie można jej piękna i przydatności o ile nie pozna się jej duszy. Ona, jak i ta rzeczona książka może nosić piękne oblicze, być barwna i urokiem miłym dla oka wyróżniać się spośród tłumu przeciętnych nowelek.

Trzeba nam jednak wiedzieć, że te zewnętrzne piękno szybko blaknie, łatwo niszczeje i pomimo największych starań bardzo trudno proces ten powstrzymać.

Z drugiej strony jest treść, słowo, duch i "to coś" w jej wnętrzu. To, co nie przemija a jego sens i wartość można pielęgnować, zachować wartość, czerpać z nich uroki życia i z każdym dniem lepiej poznawać.

Czymże jest książka pięknie oprawiona w skóry, z tytułem wypisanym złotymi literami - wewnątrz pusta, jałowa, wypełniona farmazonami?!

Kocham Kobiety i Książki - za ten ich ukryty urok i to co niewidoczne dla oka. To taka biała miłość, bo "wyrażana słowem"...