Wpis z mikrobloga

#codziennadruzynapierscienia

05. stycznia 3019 roku Trzeciej Ery

Drużyna wciąż maszeruje na południe. Teren niezmiennie jest trudny, pełen rozpadlin oraz wzniesień, toteż Frodo i jego towarzysze poruszają się powoli i z mozołem. My tymczasem mamy chwilę, by raz jeszcze przyjrzeć się postaci Sarumana i zgłębić motywy, które doprowadziły do porzucenia misji, z jaką został przysłany do Śródziemia.

Chcąc lepiej zrozumieć postępowanie tego, którego elfowie zwali Curunirem, należy cofnąć się do samego początku. Początku, kiedy to Istari na polecenie Valarów przybyli do Śródziemia, by zapobiec rosnącej potędze Saurona. Zjawili się w Śródziemiu pod postacią mężczyzn, nie mogli odsłaniać swej potęgi, zakazano im zdobywać władzę nad mieszkańcami Śródziemia, a mieli jedynie służyć radą oraz wsparciem wobec potęgi Czarnego Władcy.

Przybyli z Zachodu, zza Morza, a jako pierwszy na ląd zszedł właśnie Saruman. Wysoki, dostojny, w urodziwej postaci i z pięknym głosem, odziany w biel został wzięty przez Eldarów jako największy spośród właśnie przybyłych Mędrców. Ostatni, jako piąty (do południowych krain Śródziemia dotarli inni Istari, o których jednak nic nie wiadomo), zszedł najniższy, wsparty na lasce i ubrany w szarości w postaci starca. Elf Cirdan, budowniczy okrętów i Pan Szarej Przystani, rozpoznał jednak w tej wątłej sylwetce najsilniejszego duchem i najmędrszego z pomiędzy reszty. Wręczył mu jeden z trzech Pierścieni, jakie posiadali elfowie, Naryę, był bowiem jej powiernikiem.

– Wielka praca cię czeka – powiedział [Cirdan] – i liczne niebezpieczeństwa napotkasz, weź zatem ten Pierścień na wypadek, gdyby zadanie przerosło cię i wymęczyło ponad miarę. (…) Sądzę, że w czasach, które niedługo już nadejdą, winien on znaleźć się w dłoniach szlachetniejszych, niż moje. Oby pomógł Ci rozpalić wszystkie serca odwagą.


Mithrandir, bo takie imię nadali mu elfowie, przyjął Pierścień w sekrecie i w sekrecie go przechowywał. Curinir jednak wkrótce dowiedział się o tym darze i był to początek jego zazdrości, która z czasem przerodziła się w skrywaną, a później otwartą wrogość.

Mijały długie lata, Jedyny Pierścień wciąż pozostawał zaginiony, a Istari podróżowali po krainach Śródziemia i poznawali ich mieszkańców, dzielili się z nimi swą wiedzą oraz zawiązywali przyjaźnie. Curinir wreszcie osiadł w Isengardzie, oficjalnie jako przedstawiciel namiestnika Gondoru. Miało to jednak związek z Palantirami, które zainteresowały Mędrca – sądził, iż jeden z tych starożytnych kryształów spoczywa zapomniany właśnie w wieży Orthanku. Mithrandir dla odmiany nigdy nie obrał sobie stałej siedziby, zaś Ludzie Północy z czasem zaczęli zwać ich obu Sarumanem i Gandalfem.

Duma Sarumana rosła. Gromadził wiedzę i bogactwa w swej siedzibie, poszukiwał też szacunku i uznania wśród ludów Śródziemia, aż wreszcie zaczął czerpać rozkosze z władzy. I chociaż cały czas oddany był słusznej sprawie, to wzrost własnej wielkości rychło doprowadził go do rozmyślań o pokonaniu Saurona nie po to, by zgodnie z misją otrzymaną od Valarów oswobodzić Śródziemie, ale by zająć jego miejsce.

Z biegiem czasu Saruman począł dostrzegać, iż Gandalf przewyższa go potęgą i ma większy wpływ na mieszkańców Śródziemia, niż on sam, choć Mithrandir ukrywał swą moc i nie pragnął wzbudzać strachu. Szary Pielgrzym nie dbał również o szacunek dla własnej osoby. Biały Czarodziej nigdy nie darzył Gandalfa przesadną czcią, chętnie z niego szydził, z czasem zaczął jednak obawiać się, ile tak naprawdę Mithrandir wie o Pierścieniach i ile z tej wiedzy ukrywa.

Wkrótce doszło do tego, iż Saruman zaczął śledzić poczynania Gandalfa. To z kolei doprowadziło do jego zainteresowania krajem Shire i zamieszkującymi go hobbitami. Gandalf bowiem upodobał sobie ten lud i często wizytował ową krainę; być może coś przeczuwał, jednak z początku nie miało to związku z Pierścieniem Saurona. Co więcej, Mithrandir otwarcie odwiedzał Shire i każdemu chętnie opowiadał o Hobbitach. Każdemu, kto chciał słuchać. Saruman, rzecz jasna, nie chciał.

Nie chciał, a jednak skonstatował, iż musi być w owym kraju coś, co Gandalf uznaje za ciekawe. Wkrótce zaczął sam w przebraniu odwiedzać Shire. Przemierzył kraj wzdłuż i wszerz, poznał hobbitów, ich wioski oraz miasteczka. Wyśmiewał Gandalfa za popalanie i wychwalanie fajkowego ziela, lecz sam w ukryciu zaczął owego ziela zażywać.

Gdy własnymi oczyma zobaczył wszystko, co zobaczyć można było, nadal posyłał swych szpiegów do Shire. Tak na wszelki wypadek, bowiem jego podejrzliwość wobec Gandalfa, a również i wobec innych członków Rady, stale rosła. Sam coraz śmielej używał Palantiru, coraz bardziej bowiem pragnął odnaleźć Pierścień i zagarnąć go dla siebie, pokonując tym samym Saurona.

Na niedomiar złego długo później, gdy usłyszał, iż nie kto inny, a hobbit właśnie, odnalazł Jedyny Pierścień, uznał, iż Szary Pielgrzym wszystko zaplanował i o wszystkim wiedział od początku, co tylko podsyciło skrywaną wrogość. Nadal utrzymywał tajemne kontakty z Shire, o czym Gandalf co prawda wiedział, lecz nie dopatrzył się w tym fakcie niczego podejrzanego.

Zanim jednak wyszło na jaw, iż Bilbo odnalazł Pierścień, Saruman za pośrednictwem Palantiru wpadł w sidła Saurona. Był jednak, jak sądził, sprytny i próbował zwodzić Czarnego Władcę, chcąc wyciągnąć od niego jak najwięcej informacji dla własnej korzyści. Sam przeczuwał zbliżającą się wojnę i czynił do niej przygotowania na własną rękę. Jednego ze swych sług, Grimę zwanego Gadzim Językiem, wysłał na dwór Rohanu, by ten przeniknął do otoczenia króla Theodena. Wreszcie ogłosił się Sarumanem Wielu Barw i wkrótce zaproponował Gandalfowi przyłączenie się do jego sprawy, by razem mogli pokonać Saurona i władać Śródziemiem – próbował w ten sposób wykorzystać czarodzieja i poznać miejsce ukrycia Pierścienia. Wobec odmowy Gandalfa uwięził go, a było to w lipcu 3018 roku i wówczas zdrada Sarumana stała się jasna.

Cytat: Niedokończone opowieści. Tłumaczenie: Radosław Kot
Ilustracja: "Saruman, The Ring-maker", Ralph Damiani

#lotr #wladcapierscieni #ciekawostki
Majku - #codziennadruzynapierscienia

05. stycznia 3019 roku Trzeciej Ery

Drużyna wc...

źródło: saruman-the-ring-maker

Pobierz
  • 21
odziany w biel został wzięty przez Eldarów jako największy spośród właśnie przybyłych Mędrców.


@Majku_: tu co do Eldarów to Ci co książek nie czytali to nie będą wiedzieć o kogo chodzi ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

P. S. podziwiam, że Ci się chce tworzyć te treści. I mimo, że jestem po lekturach to lubię sobie te wpisy poczytać.
  • 2
tu co do Eldarów to Ci co książek nie czytali to nie będą wiedzieć o kogo chodzi ( ͡~ ͜ʖ ͡°)


@dzidek_nowak: mam dla nich tylko jedną radę:


Ale w celu doprecyzowania dodam, że chodzi o jakieś plemię elfów, czy tam jakiś lud z Warhammera ( ͡ ͜ʖ ͡)

No i tak, chce mi się, bo lubię pisać :) Tylko nie zawsze
@Majku_: Nie słyszałem do tej pory o imieniu Curunir, ale o Curumo, może to odmiana z angielskiego?
Saruman nie przepadał za Gandalfem już wcześniej, przed przybyciem do śródziemia, bo to własnie jemu Valarowie zaproponowali najpierw objęcie przewództwa nad Istari, ale on odmówił, ze strachu że nie podoła.
Lubię te twoje wpisy, oby więcej było :)
  • 3
@Piotropatra: dzięki! :) Zdrowie w porządku, sprawa do zapomnienia, zostały tylko małe blizny po operacji i zdjęcie ze szpitala na mirko pod jednym z wpisów :D

Wołacz - tak! Dzięki za przypomnienie. Ja wtedy do końca do ostatnich wpisów, tj. do marca, ogarniałem wołanie ręcznie, ale ten nowy wołacz wygląda obiecująco :)

@orfan Saruman imię Curumo nosił w Amanie, tak jak Gandalf w Amanie zwał się Olorinem, a Curunir i Mithrandir