Wpis z mikrobloga

Po zakończeniu bk2 proc wszyscy od dawna wiedzą, że oferta w zakresie limitów została wybrana. Ale deweloperzy przecież ciągle zostali z dużymi mieszkaniami za milion.

No to siupla. Zupełnym zbiegiem okoliczności wchodzi program, dający 720 tysięcy kredytu na 0%.

Pozostają pytania:

1. Jak liczona będzie zdolność?
2. Jeżeli dopłaty są na 10 lat i ktoś chce kredyt na 0 proc to znaczy że musi te 720 tys oddać w ciągu 10 lat. To raczej mało prawdopodobne w przypadku zwyklaków, pewnie by woleli na 30 lat ten kredyt. Jak wtedy wygląda kwestia dopłat?
3. Czy potrzebny jest wkład własny? 20%? 10%? Czy może strategia bardziej po Polsku: "#!$%@? tam nie mamy grosza przy dupie, ale należy się. All in"

#nieruchomosci
  • 4
  • Odpowiedz
Ale wiesz jak działa kredyt z malejącymi? Czy tak jak niektórzy tutejsi spadkowicze przy bk2 pocieszali się, że po zakończeniu dopłat kredyciarz zbankrutuje?
  • Odpowiedz
Moje pytanie brzmi, co jeżeli oszacują, że nie spłaca w 10 lat tylko w 30. Wtedy biorą kredyt na 30, 10 lat dopłat i 20 na zwykłym kredycie? To się w ogóle nie opłaca w takim razie


@#!$%@?: Tak, dokładnie. Nie opłaca się odkładać przez 10 lat kasy na jakichś obligacjach/lokatach/kontach oszczędnościowych. xD
  • Odpowiedz