Wpis z mikrobloga

@Asd15 też myślałem nad tym... 3 kawałki które kocham, na live after death z kolei jest prawie sama klasyka, ale tak patrzę na Brave New World i to chyba jedyny album, którego uczyłem się grać i śpiewać prawie w całości ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@onepnch: ogólnie wolę zdecydowanie zapostowane wyżej Seventh Son oraz Somewhere in Time, ale gdyby nie powstało Brave New World, to nie mielibyśmy epickiego otwarcia koncertu Rock in Rio ()

Mówię oczywiście o koncercie z 2001 roku, gdy Adrian sam wbija na scenę z przepotężnym riffem ( ʖ̯)
Majku_ - @onepnch: ogólnie wolę zdecydowanie zapostowane wyżej Seventh Son oraz Somew...
  • Odpowiedz
@onepnch: Według mnie:

1. Seventh Son of a Seventh Son
2. The Number of the Beast
3. Powerslave

Ale Brave New World też gdzieś wysoko by mi się zakręcił w rankingu. Iron Maiden ma tyle dobrych płyt że ciężko wybrać ( ʖ̯)
  • Odpowiedz