Wpis z mikrobloga

@beryl-102: to proste- jego kanal. Tylko tutaj moze poczuc sie wazna, miec uwage i atencje. Nie jest wazne czy chwala czy szkaluja, wazne ze jest w centrum. Wczesniej miala to u kozy z nosa ale tam siedzi po 10 osob ma lajwie z czego pisza 3 wiec slabo. Probowala u pawelka, ale wiadomo jak jest u pawcia. z jego barnejozami dzis przyjaciel jutro wrog, wiec zostal komuch. A ze temu tylko
@k-pow: dla mnie ogrzyca to jest niezły fenomen. Doktorantka na niegłupim uniwerku, którego wydział fizyki co prawda nie jest topowy w Niemczech, ale bije każdy polski uniwerek w rankingu szanghajskim. Wydawałoby się, że niegłupia i obyta osoba. Jednocześnie niesamowite inklinacje w kierunku pozyskiwania atencji i patologii, bo Bliżynioki to jest po prostu patologia. Może nie na poziomie Maria z krzaków czy Majora, ale wciąż patola. Wyczuwam srogie daddy issues w tym
@Niewiedza_jest_blogoslawienstwem: powinienes rozgraniczyc tutaj kilka rzeczy. 1) to ze jest doktorem nie znaczy zupelnie nic. zeby zrobic doktorat wystarczy po prostu dalej sie uczyc po magisterce. to naprawde nic nie znaczy. dalej kopiesz w literaturze tematycznej, piszesz wlasne opracowania i tyle. po prostu musisz lubic dziedzine, w ktorej sie ksztalcisz. w PL jesli nie wiazesz swojej kariery z uczelnia nie ma zupelnie sensu robic doktoratu, bo poza tym ze fajnie brzmi