Wpis z mikrobloga

Ciekawi jaki jest stosunek żołnierz którzy walczą na pierwszej linii, tj. piechota, załogi pojazdów opancerzonych do tych co są na tyłach, czyli logistycy, artylerzyści itp. Ciekawe czy mają im za złe że my giniemy na pierwszej linii a wy sobie siedzicie na tyłach. Choć wiadomo że bez tych na tyłach to ci na pierwszej linii nie mieli by zaopatrzenia ani wsparcia.
Czytałem kiedyś relację niemieckiego żołnierza z frontu wschodniego, który zaopatrzeniowców nazywał "paniczykami" i patrzył na nich z pogardą.
#ukraina #wojna
  • 8
@TheGreatCornholio za czołgiem musi jechać: żarcie, amunicja, części zamienne, mechanicy. Do dyspozycji wypadałoby mieć też ekipę saperów (w tym tych z dostępem do mostów pontonowych).
Sam czołg na większe dystanse też nie jedzie na gąsienicach, a na lawecie.

Także tych szeroko pojętych tyłów jest naprawdę sporo.

Pozdro z tyłowej jednostki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Nateusz1: jednostki na froncie sa rotowane. Bycie w logistyce czy sztabie tez niebezpeiczne, bo sa to cele priorytetowe dla artylerii rakietowej i lotnictwa czy dronow, jak i grup sabotazystow oraz snajperow.