Wpis z mikrobloga

@vieniasn: też tego nie ogarniam, jak ludzie są podatni na reklamy... A zawsze jak mówię, że nie jestem, to mi mówią "tak, tak, każdy jest, mniej lub bardziej świadomie". No sorry, gówno prawda. Jak kupuję elektronikę, to szukam opinii i przeglądam specyfikację. Jak kupuję żarcie, to kupuję to, co mi wpadnie akurat w sklepie w oko, zwracając też uwagę na cenę. Jak kupuję ciuchy, to nie patrzę na firmę i metkę,
  • Odpowiedz
  • 5
@PiersKurczaka na ludzi z autyzmem marketing nie działa zbyt dobrze
ja robię podobnie i nie ciągną mnie nowe rzeczy nadal lubię swoje stare PS3 i PS4 po co mi PS5
samochód jeździ nadal to po co mam zmieniać
buty się trzymają całości to nowych nie chcę
kurtkę kupiłem za 6zł w lumpie po co inna
  • Odpowiedz
też tego nie ogarniam, jak ludzie są podatni na reklamy


@PiersKurczaka: ludzie, którzy śmieją się ze swoich starych bo kupili zegarek reklamowany przez małysza kupują lody bo jest na nich napisane ekipa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@vieniasn: mam odwrotnie, jestem odgrodzony adblokami od świata, ale czasem jak w telewizornii widzę promocję na karkówkę, czy mandarynkę to poważnie rozważam. Czasem są reklamy rzeczy o których istnieniu nie miałem pojęcia i czasem mi się podobają
  • Odpowiedz
@vieniasn: Często nie chodzi nawet o to żebyś kupił, ale żebyś znał markę, wtedy gdy pomyślisz za rok, hmm może kupię sobie nowe spodnie to w głowie bedziesz mial zakodowaną informacje że jest taki sklep jak H&M ktory sprzedaje takie własnie spodnie
  • Odpowiedz
@PiersKurczaka: opisałeś się je jako typowego adresata reklam,
Dlatego np. w sklepach ustawia się reklamy i producenci czekolady płacą za najlepsze miejsce na półce aby właśnie ich produkt wpadł Tobie w oko, wydają kasę na ładne opakowania, its... To wszystko to reklama.

tylko na to, czy mi się coś podoba

I reklama ma za zadanie sprawić że coś co nam się spodoba spośród 20 podobnych produktów
Przecież nawet często nie wiesz
  • Odpowiedz
@vieniasn: nawet jeśli reklamy nie działają na ciebie bezpośrednio, to działają pośrednio, np. gdy 2 sklepy walczą o udziały na rynku i dzięki reklamom jeden zdominuje drugi tak, że zmusi go do zamknięcia, to zostaje ci tylko ten pierwszy, mimo że do tej pory byłeś lojalnym klientem tego drugiego.

Metoda na "fałszywego przyjaciela": ludzie są leniwi, przerasta ich obsługa wyszukiwarki. W tym wypadku celem reklamy nie jest zachęcenie klienta do zakupu
  • Odpowiedz
@SpalaczBenzyny: no mylisz się, ale ja ci tego nie przetłumaczę, bo ty masz swoją wizję świata i oceniasz wszystkich swoją miarą. Wyciąłeś z mojej wypowiedzi fragment, który ci pasuje, i pod niego sobie dorabiasz tezę. Wyciąłeś moje "tylko na to, czy mi się coś podoba", a całe zdanie brzmiało: "Jak kupuję ciuchy, to nie patrzę na firmę i metkę, tylko na to, czy mi się coś podoba". Pisałem wyraźnie przecież w
  • Odpowiedz
Nie wiem po co ja to wszystko piszę, ty i tak będziesz wiedział swoje. A ja ci w sumie nie muszę przecież niczego udowadniać, myśl sobie co chcesz, co mnie to obchodzi. Dziwi mnie jedynie, że TY, mając świadomość tych wszystkich sztuczek, dajesz się na nie nabierać i nie potrafisz myśleć samodzielnie.


@PiersKurczaka: wydaje mi się, że usiłujesz sobie i innym wmówić, że na ciebie reklamy nie działają, a wszyscy inni
  • Odpowiedz
Zaczynając szukanie nowego produktu głównie sprawdzasz znane ci marki


@jaksiepatrzy: No właśnie ci tłumaczę, że u mnie to nie działa. Na markę patrzę tylko w przypadku elektroniki, bo nie chcę ryzykować kupowania niesprawdzonego kota w worku, bo tam ceny są większe i bardziej boli jak się natniesz. Te marki, które są na rynku dłużej i są bardziej popularne, łatwiej znaleźć w recenzjach na szanowanych portalach technologicznych. To główny powód. W jedzeniu,
  • Odpowiedz
@PiersKurczaka: może zrobisz test wszystkich dostępnych parówek (uważaj na pozew od Sokołowa #pdk), ale wszystkich chlebów, serów, smarowideł, keczupów, czekolad itd. nie jesteś w stanie sprawdzić. Nie mówiąc już o meblach, ubraniach, elektronice, samochodach. Jakoś musisz dokonać wyboru podzbioru produktów, które sprawdzisz lub o których przeczytasz. To jest trochę jak z myśleniem stereotypowym. Dobrze się przed nim bronić przy dokonywaniu istotnych wyborów, ale bez niego nie jesteś w stanie funkcjonować
  • Odpowiedz
@jaksiepatrzy: ale czemu Wy nie rozumiecie, ze sa tacy ludzie na ktorych to zwyczajnie NIE DZIALA. Inadal probujecie #!$%@? o jakiejs podswiadomosci xD Mam tak samo jak OP, widze reklame i od razu wiem, ze tego czegos nie kupie jesli nie zostane do tego zmuszony lub sam nie dojde do wniosku ze ten produkt wypada najlepiej. I zadna „swiadomosc marki” tu niczego nie zmieni.
  • Odpowiedz
@jaksiepatrzy: pociągnąłbym dyskusję i wyjaśnił to czy tamto ale widzę, że za bardzo się już nakręcasz,
w kolejnym poście już byś pewnie wprost mnie wyzywał i próbował obrażać,

typowy wykopek jak przeczyta nie to co by chciał usłyszeć ( ͡° ͜ʖ ͡°)

elo z fartem
  • Odpowiedz
  • 1
@jaksiepatrzy

Prawda jest taka, że nie ma ludzi, na których reklamy nie działają.


A new study has found that people with autism spectrum disorder (ASD) may be impervious to misleading marketing compared to the rest of us [1]. Rather than a disability, having ASD in this case may actually be a strength. With their greater focus on detail, people with autism are better able to tune out irrelevant context such as advertisements.
  • Odpowiedz
ale czemu Wy nie rozumiecie, ze sa tacy ludzie na ktorych to zwyczajnie NIE DZIALA. Inadal probujecie #!$%@? o jakiejs podswiadomosci xD


@Pasterz30: to, że wam wydaje się, że na was nie działa to nie znaczy, że tak jest xd po prostu nie jesteście tego świadomi
  • Odpowiedz
pociągnąłbym dyskusję i wyjaśnił to czy tamto ale widzę, że za bardzo się już nakręcasz,

w kolejnym poście już byś pewnie wprost mnie wyzywał i próbował obrażać,


typowy wykopek jak przeczyta nie to co by chciał usłyszeć ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@SpalaczBenzyny: tak, marzyłem o tym, żeby ciebie obrazić zanim w ogóle do mnie napisałeś xd a tobie jest to tak obojętne, że postanowiłeś napisać, że nic
  • Odpowiedz
A new study has found that people with autism spectrum disorder (ASD) may be impervious to misleading marketing compared to the rest of us [1]. Rather than a disability, having ASD in this case may actually be a strength. With their greater focus on detail, people with autism are better able to tune out irrelevant context such as advertisements.


@vieniasn: zacytowałeś artykuł z czasopisma, a w tym paperze, już w abstrakcie:
  • Odpowiedz