Żyję w dwóch skrajnościach. Z jednej fajnie byłoby mieć znajomych i bardzo mi ich brakuje natomiast po każdym "wyjściu do ludzi" wychodzę na niezręcznego spierdoksa i wtedy mam ochotę zapaść się pod ziemię i zostać całkowitym pustelnikiem #przegryw
@Mr_Beniz @Sheogorath mamy coś z neuroprzekaźnikami, trzeba coś brać, żeby wyrównać ich poziom i wtedy będzie dobrze, serio, to kwestia doboru prochów, wtedy jest się jak normictwo radosnym i ma się na wiele rzeczy wyjebongo
@Mr_Beniz: to przez zbyt wysoką wrażliwość. Trzeba nabyć trochę prostactwa żeby móc położyć lachę i lecieć z kontaktem do przodu a nie ciągle analizować i się zastanawiać na kogo wychodzisz
Nasz specjalista od wszystkiego. Od kolei, od dziennikarstwa, od wojny, od rigczu. On widział to już dwa lata temu swoim przenikliwym plebejskim umysłem.
swój przegryw a w niiiiim
sbierdolone znyyyyy xD
Ja też sobie radziłem przez parę pierwszych lat a później okazało się że to on radzi sobie ze mną nie polecam