Wpis z mikrobloga

@vikop-ru: odpisuję na mem, ale…

U ludzi z chorobliwą otyłością najczęściej zaburzony jest proces wydzielania hormonów odpowiedzialnych za głód (wytwarzany przez ściany żołądka). Tacy ludzie sa ciagle głodni i nie ma to nic wspólnego z siłą woli.
Po ustabilizowaniu tego hormonu (np operacyjnie) jedzą normalnie i chudną.

Są na to liczne badania (np. Przytaczali szczurom krew od tych otyłych i nagle te testowane tez nie mogły przestać jeść)
@vikop-ru: @jurekqwerty do tego aspekt psychologiczny, uzależnienia. Każdy rozumie że np alkoholizm to choroba, mechanizm regulacji emocji ect. Nikt normalny nie chleje do odcinki regularnie przez kilka lat. Tak samo ludzie traktują jedzenie ale przez inną akceptację społeczna temat jest traktowany po macoszemu. To nie jest normalne ze zdrowa fizycznie osoba żre tyle że waży ponad 140kg co utrudnia każda czynność życiową i nie potrafi się ogarnąć z zejść choć na
Tacy ludzie sa ciagle głodni i nie ma to nic wspólnego z siłą woli.

Po ustabilizowaniu tego hormonu (np operacyjnie) jedzą normalnie i chudną.

Są na to liczne badania


@jurekqwerty: No i o to chodzi. Po diagnozie zacząć leczyć a nie bronić się wszystkimi kończynami i normalizować patologię. Ktos jest chory= podejmuje się leczenie a nie wciska kit ze tak ma być bo takie ma ciało (w miedzyczasie popychając kolejną porcję
Są na to liczne badania (np. Przytaczali szczurom krew od tych otyłych i nagle te testowane tez nie mogły przestać jeść)


@jurekqwerty: i wcale nie miało na to wpływu że w grubym szczurze pływało pełno cukrów, przetoczyli te cukry szczurowi który był normalny i tu ździwienie że normalny szczur ma chęć na cukry. Jak się odstawi słodkie na tydzień dwa to normalnie cuda się zaczynają dziać, chęć na słodkie niknie i