Wpis z mikrobloga

@osael: ech... Trochę zajęło mi rozkminienie o co chodzi. To na telefonie to aplikacja do rozpoznawania tytułów utworów muzycznych na podstawie dźwięków zarejestrowanych mikrofonem.
  • Odpowiedz
@osael: To nie jest takie głupie, bo dzisiejsi artyści szukają nieraz do swoich utworów dźwięków z otoczenia. Czytałem nawet wywiad z facetem, który tworzy bazy brzmień do wirtualnych instrumentów i ponoć podpalił kiedyś pianino, żeby nagrać jego dźwięk.
  • Odpowiedz