Wpis z mikrobloga

@Citizen_Kane: obydwa ładne, takie klasyczne. Ja osobiście wybrałam sobie model z nie odstającym brylantem, żeby mi nie haczył np. o ubrania przy przebieraniu i ogólnie nie przeszkadzał, ale to chyba moja nietypowa fanaberia. Mój pierwszy pierścionek zaręczynowy był dokładnie taki, jak na pierwszym zdjęciu, tylko z białym złotem i bardzo mi się podobał, więc myślę, że to dobry wybór;)