Wpis z mikrobloga

co myślicie o pracy na ochronie? przedwczoraj podpisałem umowe, wczoraj krótkie szkolenie i dziś jest moja pierwsza zmiana, 20lvl po szkole, nie poszedłem na studiach bo nie wiedziałem i do teraz nie wiem co chce robić w życiu a pracę jako ochroniarz traktuje jako przejściowy etap, raczej nie chce spędzić tu całego swojego życia ( ͡° ʖ̯ ͡°) jest to tak wspaniała fucha jak ją kreują koledzy z #przegryw czy w rzeczywistości nie jest aż tak kolorowo? nadmienie że praca na terenie hotelu w typowej kanciapie 2x2 ze szlabanem, miałbym robić 2-3 obchody w ciągu zmiany i zapisywać kto o której przychodzi i wychodzi, w teorii brzmi fajnie i prosto ale mam jakieś dziwne obawy () ma ktoś jakieś doświadczenia w pracy w tym zawodzie albo ogólnie jakieś rady co do nocnych wielogodzinnych zmian? byłbym wdzięczny za pomoc

#ochrona #praca #pracbaza
  • 8
  • Odpowiedz
  • 1
@drogba90: też nie mam orzeczenia, wysłałem tylko cv przez ogłoszenie na olx, pani zadzwoniła i umówiliśmy sie na spotkanie w mieście oddalonym o jakieś 50km i już na tym spotkaniu dostałem umowę do podpisania (była ogromna)
  • Odpowiedz
  • 1
@drogba90: a i nadmienię że w ogłoszeniu orzeczenie o niepełnosprawności było wymogiem a przyjęli mnie bez niego, rekruterka też była zaskoczona że jestem młody, w sumie nie ma żadnego powodu dla którego mieliby mnie przyjąć do pracy a jakoś tak wyszło że mnie przyjęli xD na samej "procedurze" podpisywania umów byłem świadkiem dwóch losowych telefonów od chłopów co nie mają orzeczenia i też chcieliby pracować w ochronie to im odpowiadała że
  • Odpowiedz
@Samochodzik_: Ja pracuje na ochronie w zakładzie produkcyjnym mimo że też nie mam orzeczenia, generalnie z 12 godzinnej zmiany "pracuje" godzinę, podczas której podpisuje papiery kierowców podbijam pieczątki i inne pierdoły, jak potrafisz sobie samemu jakoś zorganizować czas i wiesz że nie zwariujesz samemu to bier tą robote
  • Odpowiedz
@StrzelamZucha95: no to masz fajnie bo też kiedyś byłem cieciem na zakładzie produkcyjnym i te pieprzone papiery podpisałem nie raz i pół zmiany. Do tego jeszcze ważyłem samochody i przez to też wyleciałem stamtąd.
Teraz jestem na innym zakładzie produkcyjnym i jest o wiele lepiej jedyne moje zajęcie to obchody i czasem przyjmowanie wizytatorów
  • Odpowiedz
@Samochodzik_: Jak tam sytuacja teraz? Co byś powiedział o tej pracy? Zawsze chciałem być stróżem nocnym, nawet te obchody uważam za spoko sprawę, bo się przejdziesz, przewietrzysz itd. Możesz oglądać filmy w pracy albo czytać?
  • Odpowiedz