Wpis z mikrobloga

Swoją drogą zawsze jak widze reklame tych bezkofeinowych dzików to kisne jaki fikołek marketingowy tu został zrobiony:
1. Wprowadź na rynek produkt o okreslonym działaniu (energetyk)
2. Pozbaw go tego działania
3. Reklamuj, chwaląc sie tym faktem
I wiem wiem, nie każdy może to pić bla bla bla. Po prostu mnie bawi jak to zatoczyło koło xD #famemma
  • 5
@Kruk_98: Zostali trochę zmuszeni do stworzenia takiej alternatywy przez ustawę zakazu sprzedaży energetyków niepełnoletnim. Gdyby nie to, to zapewne bezkofeinowe dziki powstałyby dużo później. Mimo wszystko dla mnie jest to świetna alternatywa do pepsi max, które popijam do posiłku, szczególnie wieczorami. Dziki bezkofeinowe smakują tak samo jak ich kofeinowa wersja, nie znajdzie się podobnych smaków w wersjach zero napojów innych firm, a jak wiadomo na wieczór picie kofeiny odpada, chyba że
@Kruk_98: Rozumiem to, co chcesz przekazać, ale mimo wszystko tutaj mowa o smakowym napoju do picia na co dzień, a jednak takie rzeczy pije już bardzo duży % ludzi dorosłych. Dla tych, którzy chcą odejść na chwile od monotonnego smaku wybranego napoju zero (typu cola zero lub pepsi max) dzik bezkofeinowy jest naprawdę fajnym, urozmaiconym smakowo wyborem :) Dla tych, którzy próbowali kiedyś np. fioletowego monstera (smak winogronowy, mój ulubiony) -