Wpis z mikrobloga

Obrzęk, który pojawił się na nosie Natana Marconia ma znaczący wpływ na realne ocenienie problemu zdrowotnego 20-latka. Decyzja odnośnie udziału ulubionego dziecka INDYGO w jutrzejszym wydarzeniu nie została podjęta. Federacja ma twardy orzech do zgryzienia, bo pozostawienie Adriana Polańskiego w rozpisce gali, gdy na niej nie zawalczy Marcoń, to jawny strzał w stopę. I pokazanie, że w taki sposób też można pozbyć się swojego przeciwnika. Mimo to są prowadzone rozmowy odnośnie alternatywnego zestawienia. Bez udziału Natana, a z udziałem „Polaka". FAME rzecz jasna ma nadzieję, że Marcoń zostanie dopuszczony do stoczenia pojedynku.

#famemma
  • 11
@Potifara: Andrzejku, mamy nadzieje, że roksysyn polański faustyn za uszkodzenie Dziecka Indygo jakby nie mogło wyjść do boju, to nie dostanie żadnej kasy, i jeszcze karę finansową, a nie #!$%@? bonus jeszcze za to, że dostanie innego rywala.