Czuje się tak samotny, że polubiłem jakiegoś typa z brazylii poznanego w grze online. Gramy sobie przynajmniej raz w tygodniu. Jak nie gramy, to on do mnie często napisze sam z siebie i zapyta się co u mnie słychać. Fajna taka znajomość. Pewnie dzięki temu, że jest to znajomość internetowa, to nie ma jakiejś zazdrości czy docinek, tak jak u moich realnych znajomych. Nie wiedziałem, że tak można nawet, być szczerze życzliwym dla znajomego i cieszyć sie z jego sukcesów. Bo dla swoich realnych znajomych, to zawsze będę tym przegrywem ze szkoły, którego wszyscy mobbingowali, nie ważne co bym zrobił
@rocky93 ja pykałem w tibie kiedyś i mam dużo ziomeczków brazoli xd Niektórych znam już z 20 lat. Jeden nawet ma polskie korzenie i pokazywał mi jakieś pamiątko po przodkach
@Vadzior: Ja swojemu ziomkowi pokazałem kilka scen z polskich komedii i przy niektórych powiedział, że śmieszne, a znowu przy innych stwierdził, że nie rozumie żartu (⌐͡■͜ʖ͡■) Rozbawiła go scena z jak rozpętałem 2 wojnę światową, grzegorz brzęczyszczykiewicz
@rocky93: Problem się zaczyna, jak taki znajomy nagle znika i się nie loguje do gry/programu do komunikacji. Zmarł? Stracił dostęp do konta? Samobój? Zapomniał? Logował się 12 lat temu...
Czuje się tak samotny, że polubiłem jakiegoś typa z brazylii poznanego w grze online. Gramy sobie przynajmniej raz w tygodniu. Jak nie gramy, to on do mnie często napisze sam z siebie i zapyta się co u mnie słychać. Fajna taka znajomość. Pewnie dzięki temu, że jest to znajomość internetowa, to nie ma jakiejś zazdrości czy docinek, tak jak u moich realnych znajomych. Nie wiedziałem, że tak można nawet, być szczerze życzliwym dla znajomego i cieszyć sie z jego sukcesów. Bo dla swoich realnych znajomych, to zawsze będę tym przegrywem ze szkoły, którego wszyscy mobbingowali, nie ważne co bym zrobił
Niektórych znam już z 20 lat. Jeden nawet ma polskie korzenie i pokazywał mi jakieś pamiątko po przodkach
Tez tibia?
Dobrze mieć też jakiś inny kontakt.