Wpis z mikrobloga

Dzisiaj w pracy widziałem, słyszałem jak taki dziadek, stary robol wykończeniowiec darł się na ucznia. Młody chłopak, chyba się stresował samą obecnością majstra, zresztą już trochę czasu go kojarzę. Mam o nim negatywne zdanie, że to w skrócie menda. Drze tą mordę, coś przy kręceniu płyt regipsowych, aż ten chłopak gubi wkręty. Widać już po nim że ma dość. Krzyknąłem do dziadka że jak przez pół życia kręcił płyty, przez co je kręci z prędkością światła to niech nie wymaga tego od dziecka. Na co on: bo teraz ta młodzież taka i owaka. Później z tym chłopakiem trochę gadałem, i mówił że chodzi z takim typkiem z okolicy ode mnie. Że tego typka patusy gnoją, a mi się przykro zrobiło. Bo to dziecko z autyzmem które się interesuje lasem, czołgami, może jakbym go jeszcze nie znał. Dobrze że nie mam dzieci, ani raczej nie będę miał. Tak samo ostatnio mi przykro się zrobiło jak dowiedziałem się że mały siostrzeniec pięcioletni jest wycofany w przedszkolu, choć w domu rozrabia. Nawet jego przedszkolanka mówiła, śmiała się do siostry że jak po niego byłem kiedyś to się pytałem czy inne dzieci gnębi, czy grzeczny jest. A on od najmłodszych lat czuje wstyd, lęk przy innych i mnie to tak trochę boli, bo wiem jak to może się skończyć na tym podłym świecie.
#przegryw
  • 11
@TrzyGwiazdkiNaPagonie: Mnie brygadzista non-stop wkręca, że coś przeskrobałem, wykorzystując przy tym moją łatwowierność i dobroduszność. Innych potrafi gnębić, na przykład młodych mechaników i elektroników. W efekcie jeden już złożył wypowiedzenie. Generalnie ma on o sobie za duże mniemanie, przez co tworzy zbyt toksyczną atmosferę na hali i obawiam się, że kiedyś znajdzie się ktoś, kto ze słów przejdzie do rękoczynów i wtedy facet się zdziwi.
@AndrzejBabinicz: no ja staram mu coś pokazywać, jego największy problem to że w uk zaczął uczęszczać do przedszkola, przez co pewno nie mógł dobrze rozumieć tych dzieci. Tam nie chciał chodzić, tutaj już tym lepiej. Ale staram mu coś pokazywać, opowiadać o czymś, może się uda wyjść na prostą.

jak można pogardzać młodymi, to muszą być jakieś kompleksy.


@Tata_Kasi: pewno umysł taki że myśli że fala, koty, że go gnębiono
sam pół-podświadomie udowadniasz sobie, że jesteś lepszy niż ktoś tam inny.


@cichy-spokojny-grzeczny: dla mnie to nie jest logiczne. Bo udowodnię że mam silną pozycję kiedy pokazuję że młodzi nie są dla mnie zagrożeniem. Mogę młodego wszystkiego uczyć co sam umiem, a jak dobrze zrobi to pochwalić go publicznie, bo jestem absolutnie pewny swojej pozycji.
Jak ktoś młodych podcina to znaczy że czuje się niepewnie, boi się że młody go zdetronizuje