Wpis z mikrobloga

Czytając raport washington post można odnieść wrażenie że zachód kazał prowadzić Ukrańcom zemachizowany mięsny szturm na umocnione minami pozycje bez żadnej kontroli w powietrzu. W tamtych rejonach w ważniejszych atakach podawano że za najwięcej rozwalonego sprzętu odpowiadały helikoptery.
Ciekawa taktyka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#ukraina
  • 8
@Yurakamisa: niedocenienie przeciwnika. Rosja walczyła fatalnie, walczy źle, ale dalej to kolos wojskowy. Może ukraińcy mieli nadzieję, że ich zwiną jednym śmiałym atakiem. Czasami ryzyko daje niesamowite efekty, teraz nie dało.
Zresztą - straty nie były znowu tak wielkie. Uderzyli głową w mur, więc się cofnęli. Ruskie po walnięciu łbem w mur wyrzucają na śmietnik pierwszego martwego kacapa i walą drugim.
W tamtych rejonach w ważniejszych atakach podawano że za najwięcej rozwalonego sprzętu odpowiadały helikoptery.


@Yurakamisa: A wystarczyło dostarczył kilkanaście ATCAMSów żeby gro tych sił śmigłowcowych wyrugować z frontu.

Przypomnijmy więc, kiedy Amerykanie je dostarczyli? Nie, nie w czerwcu, ale w październiku, gdy już było po wszystkim. Kretyni, skończeni kretyni.
@Yurakamisa: zachód nie ma. Ukraina chyba też. Ukraińcy atakują z dużymi stratami, jednak nie wygląda to tak jak bahmut czy awdiejewka.
Po prostu prowadzą wojnę. Na wojnie giną ludzie. Nie ma co się oszukiwać. Rachunki są różne, ale jeśli nie giną żołnierze to ginęliby cywile więc z punktu widzenia państwa rachunek raczej prosty.