Wpis z mikrobloga

#czytajzwykopem #bajkizlat50 #ocieplaniewizerunkuarmiiczerwonej #socrealizmboners #humor

część 2.

Siedzi Małoszek-Łotroszek, żre i cieszy się.

Nagle buch! Wybuchnęły podpalone skrzynie. Huknęło jakby tysiąc piorunów uderzyło w jedno miejsce, jakby tysiąc błyskawic strzeliło z jednej chmury.

- Zdrada! - krzyknął Małoszek-Śmiałoszek.

- Zdrada! - krzyknęła jego wierna drużyna.

Wtem spoza dymu i ognia runęła nawałnica burżujska. Schwytano i związano Małoszka-Śmiałoszka.

Zakuli Małoszka w ciężki kajdany. Posadzili Małoszka do kamiennej wieży. I pojechali spytać, co naczelny Burżujos każe zrobić z jeńcem Małoszkiem?

Długo się namyślał naczelny Burżujos, aż w końcu wymyślił:

- Zgładzimy Małoszka. Ale najpierw niech on nam wyda ich tajemnicę wojskową. Idźcie, Burżujosy, i zapytajcie go:

Dlaczego, Małoszku, biło się z Czerwoną Armią czterdziestu carów i czterdziestu królów, bili się i bili, aż się rozbili?

Dlaczego, Małoszku, wszystkie więzienia są przepełnione, i wszystkie obozy nabite więźniami, i żandarmi stoją na każdym rogu i wszystkie wojska są w pogotowiu, a spokoju nie mamy ani w jasny dzień, ani w ciemną noc?

Dlaczego, Małoszku, przeklęty Śmiałoszku, w moim górnym Burżujstanie i w moim Królestwie Nizin, w moim Cesarstwie Śniegu i w moim Państwie Skwaru, dlaczego jednego dnia wczesną wiosną i drugiego dnia późną jesienią w różnych językach śpiewane są te same pieśni, dlaczego w tylu różnych rękach noszone są wszędzie te same sztandary?

Zapytajcie go Burżujosy:

Czy Czerwona Armia, Małoszku, ma jakąś tajemnicę wojskową? Niech nam wyda tę tajemnicę.

Czy robotnicy nasi dostają z zewnątrz pomoc? Niech powie, skąd ta pomoc.

Czy z waszego kraju, Małoszku, prowadzą podziemne korytarze do wszystkich innych krajów w świecie, że kiedy u was wołają, to u nas się odzywają, kiedy u was śpiewają, to u nas podchwytują pieśń, kiedy u was coś mówią, to u nas się nad tym zastanawiają?

Odeszli Burżujosy, ale rychło wrócili:

- Nie, naczelny Burżujosie, nie wydał nam Małoszek-Śmiałoszek tajemnicy wojskowej. Roześmiał się nam w twarz.

Tak jest - odrzekł Małoszek-Śmiałoszek - Czerwona Armia ma wielką tajemnicę. I wiedzcie, że kiedykolwiek byście na nas napadli, nigdy nie odniesiecie zwycięstwa.

Tak jest - odrzekł Małoszek-Śmiałoszek - jest i pomoc nieprzeliczona. Ilu byście zamknęli w więzieniach, wszystkich nie pozamykacie, a spokoju nie będziecie już mieli ani w jasny dzień, ani w ciemną noc.

Tak jest - odrzekł - są też głębokie tajemne korytarze. Ale choćbyście najlepiej szukali, to i tak ich nie znajdziecie... A choćbyście znaleźli, to i tak nie uda się wam zamurować ich ani zasypać. Więcej już nic wam nie powiem, a wy sami, Burżujosy, nic więcej nie dowiecie się nigdy.

c.d.n.