Wpis z mikrobloga

#czytajzwykopem #bajkizlat50 #ocieplaniewizerunkuarmiiczerwonej #socrealizmboners #humor

"Hej, wy malcy-małoszkowie! A my to co? Mamy tylko bawić się w klipę i skakać przez skakanki? Ojcowie i bracia nasi poszli. A my, małoszkowie, co? Mamy siedzieć i czekać, aż przyjdą Burżujosy i uprowadzą nas w swoje przeklęte burżujaństwo?"

Słysząc te słowa, malcy-małoszkowie zaczęli krzyczeć, jak kto umiał najgłośniej. Ten wskakuje przez drzwi, drugi oknem, trzeci przez płot. Wszyscy śpieszą na pomoc. Tylko Małoszek-Łotroszek zapragnął przejść na stronę burżujaństwa. A taki był podstępny ten Łotroszek, że nikomu nic nie powiedział, tylko podciągnął portki i razem ze wszystkimi pognał niby to na pomoc.

[...]

Tymczasem naczelny Burżujos przepytywał swoich Burżujosów:

- No, jak tam Burżujosy, odnieśliście już zwycięstwo?

- Nie, naczelny Burżujosie - odpowiedzieli - Ojców i braci rozgromiliśmy i zdawało się, że już nasze jest zwycięstwo, ale przybiegł im z pomocą Małoszek-Śmiałoszek; od tej pory nie możemy sobie z nim poradzić.

Zdziwił sie bardzo i zgniewał naczelny Burżujos, i krzyknął groźnie:

- Czy to być może, żebyście nie mogli sobie poradzić z Małoszkiem? Ach, wy tchórzliwe bydlaki-burżujaki! Cóż to, nie możecie pokonać takiego malca? Marsz stąd i nie wracać mi bez zwycięstwa!

Siedzą Burżujosy i skrobią się w głowę. Co tu robić? Naraz patrzą, z krzaków wychodzi Małoszek-Łotroszek, zmierza wprost do nich.

- Cieszcie się! - krzyczy - To wszystko ja sam zrobiłem, ja, Łotroszek. Narąbałem drew, naznosiłem siana i podpaliłem wszystkie skrzynki z czarnymi granatami, z białymi pociskami i żółtymi nabojami. Słuchajcie, słuchajcie, zaraz grzmotnie"

Ucieszyli się Burżujosy, wpisali natychmiast Małoszka-Łotroszka w swoje burżujaństwo i dali mu beczułkę konfitur i cały kosz ciastek.

c.d.n.