Wpis z mikrobloga

@myszczur: 2013 - bujałem się z reklamacją roweru, oni twierdzili, że jest OK a ja słyszałem dziwne dźwięki w napędzie i ciągle rozregulowywały mi się przerzutki, już po 5 dniach, w końcu doprowadziłem do takiej patologii, że nie mogli już mi wmówić, że jest wszystko OK, po tym, odesłali rower do fabryki Krossa i wrócił z nowa ramą ;]