Wpis z mikrobloga

@Nuuk: Całkiem fajny i niezawodny wóz. Też się nad takim zastanawiam. Tylko 200 ma trochę za mało mocy, a 300 ciężko dorwać za rozsądne pieniądze. Myślałem nad zrobieniem swapa na silnik z 300 ale to podobno dużo zabawy.
No waży podobno 1.5 tony a więc niemało. Do tego ja celuję w wersję z automatem ,a to już zdecydowanie zbyt wolne będzie. Zależy czego oczekujesz od auta. Do setki ma podobno 9.5 sek ,a to w porównaniu do aut jakimi jeździłem jest zbyt dużo. Dla kogoś innego może być wystarczająco. Ogólnie do 4tys obrotów auto jedzie tak sobie, dopiero wyżej rozwija skrzydła ale i wzrasta spalanie. 300 jest silnikiem optymalnym do
@DirtyS: hmm, właśnie chodzi mi o trasy, w zasadzie autostrada. Automat omijam bo podobno wysokie koszty naprawy, a lubi sie wysypać. 300 był by idealny, ale cena sporo wyższa, a 200 z niemiec jesteś w stanie sie zmieścić do 12-13 tyś z rejestracją za na prawde dobry stan.
@lolek43: ja tam do automatu podchodzę w ten sposób ,że jak się wysypie (co raczej przy toyotowskich skrzyniach rzadko się spotyka) to z angola kupi się taką za grosze, a jednak komfort jazdy jest nieporównywalnie lepszy. No ale co kto lubi. A co do jazdy autostradowej to ta 200 może i dawać radę. Vmax ma ok 215 km/h a to już sporo i jak się tym bujniesz to jakoś będzie się
@DirtyS: masz może informacje ile mniej więcej jest spalanie w trasie w mieście takie realne? i tak jak mówisz blacha ocynk to duży plus dla tego auta, a i w tej cenie wyposażenie nie złe jak na taki rocznik.
@DirtyS: no to troche jara, ale tak jak mówisz benzyna i masa robi swoje, co nie zmienia fakty, że podobno samochód bardzo przyjemny w prowadzeniu, szkoda że trochę ich mało.
Witam, tak sie składa ze śmigam is 200 z 2004 roku. Co do dynamiki do 4k obrotow jest normalnie (ciagnie jak zwykle 2,0) pozniej robi sie przyjmniej, auto do miasta jest bardzo żwawe, w trasie wyprzedza sie przyjemnie. Trakcja jest zdecydowanie powyżej przeciętnej, wchodzi w ostre zakrety bez zająknięcia. W środku jest dobrze wyciszony. Dobra a teraz mniej przyjemne kwestie - spalanie. Powiem tak - jak ktos mowi ze bierze poniżej 10
@Nuuk: wspaniały samochód - ponadczasowy wygląd, świetne prowadzenie, niezawodność i jakość wykonania na najwyższym poziomie, ale spalanie i serwis swoje kosztują

nie jest to propozycja dla poszukiwaczy oszczędności, samochód staniał, ale koszty eksploatacji już nie
Typowy drug dealers car kłopoty z policją zapewnione. Dość tani w zakupie z racji kiepskich osiągów silnika znaczy mulowaty i lubi wypić. Można dorwać z silnikiem Yamahy ale niewiele pomoże. Poza tym typowy japoniec czyli wszystko niezawodne i lata świetlne przed konkurencją