Wpis z mikrobloga

@analboss: Ostatnio idę przez miasto i podbija do mnie dziewczyna. Byłem pewny, że chce mnie nakłonić na wizytę w stripklubie, ale zagaduje mnie bardzo miło, fajnie zaczęła smalltalk. Była z grupą znajomych na wypadzie i tylko ona nie miała partnera do tańca i postanowiła zagadać do mnie i zaprosić

Ja natomiast w głowie setki czarnych scenariuszy - wycięta nerka, kradzież portfela i olałem kulturalnie dziewczynę. Nie ze mną te numery (
@analboss: kiedys do mnie jakas laska zaczela pisac ze siema, jak tam, spotkalismy sie gdzies tam, moze pogadamy. Oczywiscie po pierwszej wiadomosci wiedxialem ze ktos se jaja robi (keszcze nie te czasy na boty)

Nie mylilem sie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Chociaz to zalezy, mam takiego kumpla do ktorego szony rzeczywiscie same pisza o r00chnie i wysylaja nudesy xD dla wiekszosci cos takiego to totalny kosmos
@analboss: Pamiętam jak z jedną laską na internecie się poznałem; była wyjątkowo miła i wykazująca inicjatywę; sama zaczynała tematy, pisała bez jakichś zdawkowych odpowiedzi (typu: aha, ok, ja też, yhy). Okazało się, że miała bombelka ( ͡° ͜ʖ ͡°)