Wpis z mikrobloga

#growkit #psylocybina #grzybki #psychodeliki #narkotykizawszespoko Powiedzcie mi mirko-grzybiarze jak to jest z zamawianiem growkita. Czy jest jakiekolwiek realne ryzyko przypału, zamawiając na paczkomat? Mam na myśli sytuację, że odbieram normalnie growa i dajmy na to za miesiąc przychodzą smutni panowie, żeby przeszukać mieszkanie. Oczywiście nic nie znajdą, bo planuję jedynie oglądać grzybnię pod mikroskopem, ale po co komu takie zamieszanie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Czy kojarzycie jakikolwiek przypadek, że ktoś miał przypał z growkitem? Nie mówię o sytuacji, że kogoś złapali na mieście i wyszło przy okazji, że ma hodowlę. Kusi zamówić, ale wewnętrzny paranoik trochę zniechęca :(
  • 8
  • Odpowiedz