Wpis z mikrobloga

Obejrzałem 1 i pół odcinka "Informacja zwrotna" na #netflix i mnie zirytował nielogicznym scenariuszem.
Czy oni w tym serialu wpadną na pomysł, że na stacjach PKP jest monitoring? Jak go tam bili to nikogo nie było, a jak przyszedł sobie przypomnieć to go policja zwinęła ... niby za co?
Kobieta z bogatego domu jeździ koleją podmiejską... taa SUV się popsuł i na taxi nie miała :) Najlepszy "problem solver" w Polsce i jakieś głupie akcje odwala. Kto tak w ogóle mówi "problem solver" ... pierwsze słyszę, ale może nie w tym biurze co trzeba siedzę. #film

I czy przebierze się w którymś odcinku czy przez cały film będzie w jednym ubraniu biegał?
  • 8
niestety ale na końcu okaże się, że gdyby był tam monitoring to cały serial skończyłby się po jednym odcinku


@Millenials: Właśnie tak co przeczuwałem. Od pierwszych minut to się rzuca w oczy - znajdujemy się nagle w jakimś dziwnym świecie, gdzie nie ma monitoringu. Dodatkowo pewnie mnie to drażni bo często jestem na tym dworcu, Warszawa Śródmieście i tam jest wszystko monitorowane, ochrona tam jest całą dobę. Rozumiem, że w filmie
@Millenials: No niestety - fabuła opiera się na dziwnych i zaskakujących "niedomówieniach" oraz założeniu że jest to świat w którym nikt nie wymyślił monitoringu. Pewnie miał być taki trochę "Fight club" - możliwe że jakby było bardziej jasne że np. to są wspomnienia bohatera a nie że akcja się dzieje tu i teraz.

No nic, ogólnie spoko. Na pewno wielu się spodoba i jak ktoś pójdzie po tym filmie na terapię