Wpis z mikrobloga

#przegryw. W sumie co Wy macie do refundacji tamponów, czy in vitro? Ja osobiście dodałbym jeszcze prezerwatywy, ludzie w końcu mogą się zarażać i warto, żeby jednak ich cena była niższa.
  • 8
  • Odpowiedz
  • 0
@77023 inna sprawa, że tamci też muszą płacić narkomanowi z tego tagu rentę, chociaż siedzi na dupie i chrzani bzdury tu dzień w dzień
  • Odpowiedz
@TooFast: in vitro jest spoko bo to się zwróci państwu, tampony nie powinny być za darmo oprócz dla uczennic w szkołach, a prezerwatywy bron boze nigdy nie powinni byc za darmo, nie mam zamiaru fundować oskarkom ruchania, to gorsze niż naplucie w ryj i robienie z przegrywow kukoldow
  • Odpowiedz
@TooFast po co państwo ma finansować potrzebę, która kosztuje ~10zł miesięcznie (i korzysta z niej ~50% populacji, więc wychodzi, że składamy się wszyscy po 5zł na to)?

Obsługa tego będzie więcej kosztować niż daje to korzyści. Z korzyścią dla każdego będzie, jeśli raz na miesiąc będąc na zakupach po chleb i olej kupisz samemu tampony fromage, paprykowe czy jakie tam chcesz.
  • Odpowiedz