Wpis z mikrobloga

Znowu czytam narracje na wykopie że rosyjska ofensywa jest nie do zatrzymania. Że duże straty uzupełniają w kilka dni poprzez ukrytą mobilizacje. Jest to oczywiście czysta propaganda więc przyjrzyjmy się faktom. Po pierwsze nie jest faktem, że rosja prowadzi ukrytą mobilizacje od niedawna. Robili to praktycznie od samego początku wojny. Girkin jednak wprost mówił, że to pozwala rosji jedynie uzupełniać straty, ale nie pozwoli wygrać wojny. Nie przeszkodziło to bowiem odnieść Ukrainie sukcesu chociażby w odbiciu Chersonia. Po drugie, rosja mobilizuje tych ludzi głównie wśród więźniów, chorych psychicznie, osób bezdomnych czy ludzi z dalekiej Syberii. To nie jest materiał na dobrego żołnierza, tylko na mięso armatnie. Ci ludzie nie będą pilotować helikopterami czy jeździć czołgami. Da się im zardzewiałego kałacha i pośle na front. Cała rosyjska strategia to po prostu zmasowane ataki i wykrwawianie się aż do skutku. Tą strategią udało im się z sukcesem odbić Bachmut... po ponad pół roku. Co więcej nie zmieniło to jakoś specjalnie sytuacji na froncie o czym pisał również Girkin. Nie jest wcale też tak, że rosjanów nie da się odeprzeć bo poprzedni rok, albo wycofanie się spod Kijowa pokazały coś zupełnie innego. Rosjan jak najbardziej da się pokonać. To czego obecnie zabrakło Ukrainie w tej kontrofensywie to sprzętu bo f-16, abramsy, czy leosie doszły z opóźnieniami, albo nie doszły jeszcze wcale. Ten sprzęt powinien być tam już na wiosnę, ale tak się nie stało czego efekt widzimy niestety obecnie.

#wojna #ukraina #rosja
Pobierz Al-3_x - Znowu czytam narracje na wykopie że rosyjska ofensywa jest nie do zatrzymani...
źródło: LANDSCAPE_1280
  • 4
@Al-3_x: Z drugiej strony trzeba pamiętac, że Ukraina wykrwawia na tych więźniów najlepszych żolnierzy, bo jak ich gruzują to trafiają pod ogień kontrbateryjny i giną, zapewne łącznie z rosyjskimi żołnierzami, których jednak jak mówiłeś nie żal. Długoterminowo oznacza to dla Ukrainy problemy z rekrutami, które już widać.
@djtartini1: ale rosja też już potraciła zawodową armie w pierwszych miesiącach wojny. sporo z nich zerwało też kontrakty i tyle ich widzieli. Girkin też o tym nadawał. obie strony mają problemy w tej kwestii ale ważniejsza jest przewaga w sprzęcie. rosja ma ciągle jeszcze nieco sprzętu postradzieckiego. wątpliwej jakości ale jest. zachód ma jak najbardziej sprzęt lepszy i ma go więcej ale musi być wola by go dać.
@Al-3_x: zachód ma w magazynach jak Rosja*. Od decyzji żeby je przystosować do wyłożenia ich w sensownej ilości na Ukrainę to rok czasu plus minus, jakby wszystkie fabryki w Europie pracowały na 100%. Dodaj do tego szkolenie Ukraińców i załóg. Woli politycznej na zakończenie wojny zwycięstwem Ukrainy nie ma od pół roku już. Zapowiedź większych ilości dostaw sprzętu powinny być najpóźniej w lipcu/sierpniu. Mamy listopad, zaraz grudzień i żaden kraj na