Aktywne Wpisy
Xefirex +164
Afera że strzałami ostrzegawczymi całkiem nieźle pokazuje jak zepsuta jest debata publiczna. Nie mamy właściwie żadnych szczegółowych informacji, strzał ostrzegawczy mógł być oddany w całkowicie naganny sposób, w całkowicie złym czasie, no powodów działań prokuratury mogło być mnóstwo. Jak mawiają kasy samoobsługowe w biedrze: potrzebne informacje.
Tymczasem strony sporu politycznego już zajęły stanowiska bojowe. Że to zabieg PiSu przed wyborami, że tygrys do dymisji (xd), że państwo nie działa. Podciąga się do
Tymczasem strony sporu politycznego już zajęły stanowiska bojowe. Że to zabieg PiSu przed wyborami, że tygrys do dymisji (xd), że państwo nie działa. Podciąga się do
Półdzikie świniaki wałęsające się po uliczkach średniowiecznych miast były plagą podobną do dzisiejszych bezpańskich psów. Wyłapywanie ich należało do zadań miejskiego hycla, który często łączył obowiązki kata, rakarza i stręczyciela. Świniaki te stanowiły ogromne zagrożenie dla dzieci. Pod koniec XIV wieku głośny był proces świni, która śmiertelnie pogryzła niemowlę. Została ona formalnie osądzona, a wyrok przez okaleczenie i powieszenie wykonano na najbardziej ludnym placu miasta. Z kolei ze źródeł watykańskich pochodzi prośba pewnego młodego kleryka o przyjęcie do kapłaństwa mimo braku jąder (wszelkie poważniejsze skazy i ubytki cielesne dyskwalifikowały do stanu duchownego). W swojej prośbie tłumaczył, że gdy był dzieckiem do jego kołyski zajrzała zbłąkana świnia, która pozbawiła go większej części narządów płciowych...
Sławna była także zbłąkana świnia, która wywróciła pędzącego konia i przygniotła jeźdźca, doprowadzając do śmierci- jak się okazało- następcy francuskiego tronu.
#trymhistoria #historia
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
http://trymheim.blogspot.com/2012/08/procesy-zwierzat-w-sredniowieczu_21.html