Wpis z mikrobloga

@bonifacy2: No właśnie ja nie brałem tylko zostawiłem to dealerowi. Kompletnie nie pamiętam nazwy firmy, to jakaś z którą współpracuje PZU. Decyzja z PZU była błyskawiczna, ale ta Podgórna od GAPu to cholera wie co robiła przez pół roku.

Bo to najczęściej chyba się podzleca, czyli jak ubezpieczasz sobie w jakimś towarzystwie to ono podzleca GAP i rozliczenie szkody jakimiś swojemu przydupasowi.
@bonifacy2: Ogólnie u dealerów można spotkać 2 ubezpieczycieli: Wagas i Defend. To są 2 "wolnorynkowe" ubezpieczenia GAP. Czasami od biedy spotyka się PZU, ale to tak myślę 5% to absolutny max. Tylko tutaj dealer występuje jako agent, więc czy weźmiesz od ASO czy ode mnie - wyjdzie na to samo.

Inna bajka to jak jest GAP z leasingu. Są 2 ścieżki likwidacji.
1. GAP od ASO/agenta, zawierany samodzielnie poza leasingiem. Na