Wpis z mikrobloga

@kayleigh1507: wypisali 5, których potrzebują, chyba nie myślisz, że są na tyle naiwni by liczyć na to, że ktoś da radę opanować biegle 5 języków (wiem, że są tacy ludzie, ale to skrajne wyjątki), a pensję minimalną wpisują panie z urzędu "z automatu" we wszystkie ogłoszenia w których pracodawca nie chce podać dokładnego zarobku
@kayleigh1507: Wiem doskonale jak wygląda, ale nie wiem co to ma do rzeczy? Prawda jest taka, że wielu pracodawców wypełnia tylko podstawowe info, a resztę - w tym wynagrodzenie jeśli pracodawca nie wpisał - uzupełnia pani z okienka.

Inna kwestia jest taka, że NIGDY nie idzie sie do roboty do kogoś, kto się ogłasza w PUP, bo tam niczego dobrego znaleźć się nie da.