Wpis z mikrobloga

Powiem wam wykopki, że ostatnio mam ciężki okres w życiu. Dużo pracy zarówno na uczelni, jak i w pracy. Każdego dnia praktycznie pracuję i nie mam wolnej doby. Przez to gorzej sypiam. Jednak za niedługo to naprawię.

Muszę wrócić do regularnych godzin snu, tak żebymy nie wstawał zmęczony. Ostatnie dni, a nawet tygodnie odznaczają się słabą jakością snu. W dużej mierze to przez pracę, w której pracuję na nockach i ciężki okres na uczelni.

Mam jednak jeszcze trochę sił, żeby przetrwać następny tydzień ciężarów, gdzie od poniedziałku do piątku praktycznie od świtu do zmierzchu będę na uczelni. Dobrze, że idę pracę do pracy tylko dziś i w sobotę, a później do stycznia mnie w niej nie będzie.

Jest nadzieja, że wrócę w tym czasie to dobrej formy psychicznej.
  • 11