Wpis z mikrobloga

#famemma Natan czytaj uważnie. Bierzesz dzisiaj dwóch kolegów, może być frajeri. Przyprowadzają Cię w kaftanie i masce, którą zakładali Hannibalowi. Gdy tylko Ci ją ściągają zaczynasz wyzywać do walki Penesa Zaleckiego, krzycząc, że skończysz go w minutę i odgryziesz jego przyrodzenie. Miota Tobą jak opętanym. Frajeri znowu zakłada Ci maskę i daję fejkowy zastrzyk w szyję, żeby uspokoić bestię. Przez 10 min jesteś spokojny i grzeczny, więc koledzy znowu zdejmują Ci maskę, ale Ty rzucasz się na prowadzących i odgryzasz jednemu tętnice szyjną, wskakujesz na stół i oddajesz się defekacji. Gwarantuję, że będziesz po tym gwiazdą międzynarodową, a i zapewnisz sobie luksusowy pobyt na jednym z oddziałów Choroszczy.
Z tą tętnicą to żartowałem jak coś, bo może być na to paragraf.
  • 1