Wpis z mikrobloga

@cleveland: Aż sprawdziłem, takoż laptop z 16gb RAM. Windows 11. Sam pulpit wyświetlając zużywa 5gb. Z odpalonym Chromem i paroma zakładkami 7gb. Są to dość typowe wartości, jak się postarać można dojść do 4gb na pusto i całkiem spokojnie żyć z 8gb.
@cleveland: Z tym zużyciem RAM w menedżerze to jest w cały świat bo są z trzy oddzielne sposoby pomiaru. Na ten przykład to co pokazuje mi System Informer przy paru najbardziej zjadliwych procesach w "private bytes", gdzie zużycie fizycznej pamięci pokazuje mi jeszcze co innego.

Private bytes 11.7GB, Working set 8.2GB, Shared commit 2.95GB, Physical memory 7.15GB, Commit charge 15.25GB.

Zarządzanie pamięcią w Windowsie jest w #!$%@? skomplikowane, a to co
supra107 - @cleveland: Z tym zużyciem RAM w menedżerze to jest w cały świat bo są z t...

źródło: image

Pobierz
@MrAndy: No dokładnie, z tych systemowych narzędzi Monitor zasobów pokazuje samą prawdę na temat pamięci, a Menedżer zadań tylko powierzchowne fakty.

System Informer jest fajnym narzędziem, ale raczej mało kto o nim wie, a tym bardziej z niego korzysta. Tym bardziej jeżeli Windows Defender lubi plumkać że to wirus bo jest tam pełen zestaw narzędzi do debugowania procesów a głównego .exe nadal nie mają podpisanego.
@cleveland: ktoś napisze, że RAM jest od używania. Inny napisze, że słabo zoptymalizowane to i tamto. Ale fakt jest taki, że na czystym WIN11 ze sterownikami RAM dochodzi do 3GB. Jeśli powyżej, to znaczy że jest pododwanaych sporo rzeczy w tle od sklepu w którym kupiłeś laptop lub samego producenta. Są to wszelkiego rodzaju asystenci, antywirusy (dodatkowe), monitory akutalizyacji sterowników, bajery reklamowe od producentów i coś tam od samego Microsoftu w