Aktywne Wpisy
m4kb0l +1639
Szacunek dla pani marszałkini że daje się tym prostakom wypowiedzieć do końca mimo że ewidentnie nie rozumieją że mają minutę. Tam powinien stać jakiś goryl i za klapy wywalać po minucie tych nieudaczników
#sejm
#sejm
Tym z wam, którzy wskażą na rzekomą patologizację kontentu Stana, polecam obadać historię właśnie Rogana. Jeśli wdg was, gadka o czymkolwiek innym niż noga czy sport, to od razu "pudelek", czy "patokontent", no to współczuję ograniczonej perspektywy. Poza tym, czy ktokolwiek z pozostałego tercetu KS, wskazał właśnie na to jako na główny problem? Czy to sobie dopowiedzieliście? Zakładam, że w swojej zaprogramowanej nienawiści do wiadomego ugrupowania, wystarczyła wam łatka ich zwolennika, by sobie resztę dopowiedzieć.
Wychodzi na to, że ów tercet kierował się równie małostkowymi przesłankami, co część z was. Mogli mieć hajs i popularyzować kochane przez siebie sporty. Ale zawiść wobec kogoś, kto miał inwencję by zrobić coś innego przezwyciężyła. Przede wszystkim myślę, chodziło o kompleksy. Ojciec Smokowskiego to podobno ambasador, a tym się nie zostawało z przypadku w komunie. Pol to wieloletni dziennikarz Gazety Wyborczej, a potem Onetu. Borek z kolei, to gość z małego miasta który chciał się pewnie "wkupić" w to salonowe towarzystwo i po prostu przystawał z klimatem, który tam panował.
Całemu tercetowi nie pasował pojazd po salonie, #!$%@?ł ich. Budził głęboko zakorzenione kompleksy. Pewnie część z was nie kuma o co chodzi, kim byli "oszołomy" wyzywane przez Wyborczą w latach 90., przeciwko czemy protestowali, kto stanowi do dziś zdecydowną większość polskiej dyplomacji i dlaczego. Nie chce mi się tego wszystkiego rozbijać na czynniki pierwsze. Te rzeczy faktycznie często wychodziły "po pijaku" w latach 90. czy 00. Ale że dzisiaj, goście po 40/50, dorobieni, nadal mają tą mentalność, i sobie "na złość babci odmrożą uszy" to jest trochę szok xD
#kanalsportowy
@peszmerd: No jeśli uważasz, że goście Stanowskiego są na poziomie gości Joe Rogana to rzeczywiście nie mamy o czym dyskutować. Tym bardziej, że faktów nie sprawdziłeś m.in. o Draganie.