Wpis z mikrobloga

@masz_fajne_donice: Zalezy czy jest to osoba powszechnie znana i czy zdjecie jest w trakcie jak wykonywala obowiazki sluzbowe.

Zdiejca zwyklego dzielnicowego nie mozesz wrzucac bo nie jest osoba powszechnie znana. Ale za wrzucenie zdjecia lysego od boomboxa nikt Ci nic nie zrobi (pod waruniem ze bedzie w pracy a nie ze wrzucasz jego prywatne fotki)
@dosefurious: Nie żaden wyjątek dziennikarski a ważny interes społeczny. Ale generalnie tak jak napisałeś, jeśli łamane jest jakieś poważne prawo czy przepis lub dochodzi do rażących naruszeń a nie to że na interwencji gość nie miał czapki to jak najbardziej można takie nagranie udostępnić. W innym wypadku czyli po prostu interwencji realizowanej zgodnie ze sztuką od A do Z możesz nagrywać w sposób nie ingerujący w same czynności ale udostępniać z
@dosefurious Konrad Siemaszko, prawnik z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, w rozmowie z Konkret24 tłumaczy, że Trybunał dopuścił tzw. wyjątek dziennikarski. - Jeżeli osoba nagrywająca ma na celu wyłącznie "publiczne rozpowszechnianie informacji, opinii lub myśli", jej nagranie stanowi wkład dla debaty publicznej (na przykład ma dokumentować ewentualne naruszenie prawa), może to robić bez spełnienia obowiązku informacyjnego RODO - wyjaśnia Siemaszko. Jednak moja niewiedza. Obie definicje są używane i chodzi w nich dokładnie o