Wpis z mikrobloga

#hotelparadise
Sroch przed finałem gadał, że na imprezę finałową nie jedzie ze względu na jakiś wyjazd, na który musi wcześnie wstać itp. A teraz miauczy, że go nie zaprosili. Czyli jego powody miały się nijak do rzeczywistości. Tak jak tu niżej piszecie, jest idiotą i bierze swoich obserwatorów za idiotów, co dwa dni zmieniając narrację. Jak tak się jego fani domagali odpowiedzi, to mógł po prostu napisać, że go nie będzie na imprezie finałowej, bez kłamliwych szczegółów. Rozumiem, że np. nie mógł za wiele powiedzieć, bo zdradziłby nastroje w grupie przed finałem w tv, ale to w takiej sytuacji lepiej milczeć. Ale nie, ten erudyta najwyższej klasy najpierw sadzi jakieś farmazony, że nie może tam być ze względu na prywatne sprawy, a dwa dni później robi z siebie ofiarę, że został wykluczony przez grupę i nie dostał zaproszenia. Wylewa z siebie te potoki słów, ale gubi się w zeznaniach. Nie wiem czy jego 13-letnie fanki z ig to ogarną.
  • 1